Reklama

Porzuceni weterani wojen III RP

Przelewali krew na wojnach. Dziś, w wielu przypadkach pozbawieni pomocy, nierzadko zniesławiani i obrażani, walczą o szacunek dla siebie i należne im prawa.

Aktualizacja: 03.10.2015 07:55 Publikacja: 02.10.2015 02:31

Iraccy policjanci i polscy żołnierze ramię w ramię w Karbali, październik 2003

Iraccy policjanci i polscy żołnierze ramię w ramię w Karbali, październik 2003

Foto: AFP/Karim Sahib

W ułamku sekundy, gdy nastąpił wybuch, zapadła cisza. Czas stanął w miejscu, świat się zatrzymał.

„Ocknąłem się, usłyszałem jakieś krzyki, wiedziałem, że już nic nie będzie takie jak kiedyś ... nie czułem nóg – w tym momencie przyszła mi do głowy myśl, że nie nauczę mojego synka grać w piłkę, obwiniałem Boga, miałem mętlik w głowie" – tak wybuch miny pułapki opisał mł. chor. Sebastian Marczewski. Został ranny w czasie misji w Afganistanie. Jest weteranem, dzisiaj służy w 3. Batalionie Inżynieryjnym w Nisku.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama