Aktualizacja: 18.10.2015 08:17 Publikacja: 16.10.2015 01:28
Foto: Fotorzepa
Wystawienie się na ryzyko utraty wszystkiego, co dała nam wolność, w imię tejże wolności? Czy też wyzbycie się wolności w imię gwarancji, że to, co raz dane, będzie zachowane?
Brzmi to dość abstrakcyjnie, ale sprowadza się do rzeczy prostych. Strachu przed tym, że można coś ważnego stracić; że przyjdzie ktoś obcy i zabierze, że obudzimy się – jak w złym śnie – z pustymi kieszeniami. Któż nie zna takich snów.
Osobliwie często przydarzają się tym, którzy przeszli w życiu przez ubóstwo. To chwile, które w istocie mrożą krew w żyłach. Sens jest wtedy nie tyle projekcją obawy przed nieznanym, ile bolesnym wspomnieniem. Zastanawiam się, czy takie sny zdarzają się ludziom, którzy nie doznali biedy lub głodu. Nie wiem, jeśli tak, to są zapewne podświadomą rekolekcją seansów filmowych, jakichś odległych, przerażających, lecz abstrakcyjnych fabuł. To zresztą nie ma znaczenia.
Przemysław Czarnek: „Gdybym ja miał być tym, który by podpowiadał panu prezydentowi, czy ma być przy stole, przy...
Śpiewanie w grupie, wraz z tysiącami współobywateli, to jeden z nielicznych sposobów, by połączyć indywidualną e...
Przywrócony do życia znany z czasów sowieckich konkurs piosenki ma być konkurencją dla Eurowizji i szansą na pro...
Media uległy iluzji udanego spotkania w Waszyngtonie, choć według mnie Trump wciąż gra bardziej z Putinem niż z...
Dawnym zwyczajem amerykański prezydent zamierzał o losie europejskiego kraju przesądzić do spółki z gospodarzem...
Coraz więcej firm świadomie inwestuje w jakość, nie tylko swoich produktów i usług, ale też w standardy współpracy z partnerami biznesowymi. Rośnie rola banków, które nie tylko dostarczają finansowanie, ale zapewniają również kompleksowe wsparcie operacyjne.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas