Aktualizacja: 10.05.2025 02:04 Publikacja: 09.05.2025 14:30
Przed połączonymi izbami Bundestagu i Bundesratu Władysław Bartoszewski przypomniał, że pierwsze strzały II wojny światowej oddano przeciw Polakom i Polsce, i sprzeciwił się wymienianiu jednym tchem ofiar i sprawców, czy też tych, którzy biernie zło akceptowali. „Myślę, że takie rozróżnienie leży w interesie nas wszystkich, nas – ludzi dobrej woli”
Foto: imago stock&people/east news
Za nami 80. rocznica zakończenia II wojny światowej. W europejskich stolicach, poza Moskwą, nie organizowano z tej okazji większych obchodów. Warto dziś wrócić do dwóch historycznych przemówień z okazji wcześniejszych jubileuszy. Pierwsze wygłosił w 1985 r. były żołnierz Wehrmachtu i syn nazistowskiego zbrodniarza – Richard von Weizsäcker. Drugie w tym samym miejscu prezentował były więzień Auschwitz i żołnierz AK – Władysław Bartoszewski.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas