Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 15.06.2025 07:19 Publikacja: 07.02.2025 15:54
Foto: Biblioteka Narodowa
Jestem miłośnikiem prozy Pawła Sołtysa, więc ucieszyłem się, kiedy opublikował „Sierpień”. To rzecz naprawdę świetna. Już „Mikrotyki” świadczyły o tym, że jest to pisarz, który, mam wrażenie, że pisze jedno, dwa, trzy zdania dziennie, które składają się przez długi czas na kolejny tekst. „Sierpień” jest dla mnie osobiście ważną książką, dlatego że znalazłem tam nieoczekiwanie zdanie, które podzielam – że najważniejszym pomnikiem Warszawy jest urna z prochami spalonej Biblioteki Narodowej, która znajduje się w Pałacu Rzeczypospolitej. Paweł Sołtys to pisarz, który widzi więcej i widzi lepiej. Zwykł spacerować po Warszawie w miejsca, o których pewnie nam nie przyszłoby do głowy pomyśleć w kontekście spacerów. Odkrywa w często powszechnie uznawanej brzydocie wielkie piękno, a przynajmniej wielką prawdę. Dzielę literaturę na taką, w której wiem, co będzie na następnej stronie, i na taką, o której nie wiem. Paweł Sołtys należy do tej drugiej grupy. Jeżeli artysta jest w stanie zauważyć coś więcej niż ja, to znaczy, że warto, bym to czytał. Czasami jest tak, że artysta tworzy jedno dzieło, z którego się cieszymy, ale potem już nic więcej. Paweł Sołtys ewidentnie ma potencjał na więcej i znakomicie o tym świadczy kolejna jego książka.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas