Reklama

Kukułki Darwina

Od dawna podejrzewano, że realnie mamy do czynienia nie z ewolucją, lecz koewolucją gatunków. Tylko że w nauce łatwiej jest coś podejrzewać, niż pokazać, zwłaszcza na sporych zwierzętach kręgowych. Duże zwierzęta trzeba w celach badań nad ich ewolucją obserwować przez wiele dekad czy nawet stuleci. Złapanie koewolucji na gorącym uczynku udało się dopiero teraz.

Publikacja: 12.07.2024 17:00

Wcale nie jest tak, że ptaki śpiewające nie rozpoznają kukułczych intruzów i nie próbują się ich ene

Wcale nie jest tak, że ptaki śpiewające nie rozpoznają kukułczych intruzów i nie próbują się ich energicznie pozbyć. Na zdjęciu kukułeczka jarzębata z Australii i Oceanii

Foto: Pelanek/AdobeStock

Kukułcze jajo przestaje być wyłącznie synonimem niechcianego podarunku czy zrzucania na innych trudnych obowiązków. Dziś staje się dowodem na ewolucję łapaną na gorącym uczynku. Stąd kukułka, a dokładniej jej bliska krewniaczka – kukułeczka została wybrana na okładkę magazynu „Science” z 30 maja 2024 r. Okazało się bowiem, że jako pasożyty lęgowe kukułki koewoluuja ze swymi rozlicznymi gospodarzami do tego stopnia ściśle, że staje się to wstępem do powstawania gatunków (specjacji), jak ujął to w tytule swego wiekopomnego dzieła Karol Darwin.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Plus Minus
„Bezcenny pakunek”: Dar od Boga Pociągu Towarowego
Plus Minus
„Tajemniczy pociąg”: Kafka jedzie pociągiem
Plus Minus
„Skarbek”: Porażka agentki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Agnieszka Tambor: Kibicuję polskiemu kinu
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama