Jan Maciejewski: Dla Izabeli Leszczyny szpital nie ma sumienia. To nieprawda

Sumienie jest narzędziem, za pomocą którego kontaktujemy się z rzeczywistością, a nie zbiornikiem na nasze widzimisię. Nie tyle jakimś wewnętrznym sędzią, głęboko ukrytym trybunałem, co źródłem uzdrawiającego doświadczenia. Szansą na wybudzenie ze śpiączki, w którą zapada społeczeństwo, pogrążając się w pozorach; zimnym prysznicem rzeczywistości.

Publikacja: 23.02.2024 17:00

Jan Maciejewski: Dla Izabeli Leszczyny szpital nie ma sumienia. To nieprawda

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Szpital nie ma sumienia”. Minęły już jakieś trzy tygodnie od kiedy nowa minister zdrowia wypowiedziała te słowa, a chodzą one za mną krok w krok, nie dają spokoju. Świadomie czy nie, udało się pani Leszczynie zerwać zasłonę niedomówienia; wyłożyć, o co chodzi w lekarskiej klauzuli sumienia, o jaką stawkę toczy się tutaj gra. Nie o to przecież, by jeden z drugim lekarzem czuli się usprawiedliwieni we własnych oczach, o komfort samopoczucia jednostek, które nie zabijają dzieci w łonach ich matek. Nie o umycie rąk, gest Piłata tu chodzi, ale – pozostając w okołopasyjnej symbolice – wygnanie kupców ze świątyni.

Pozostało 85% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Mariusz Cieślik: Luna, Eurowizja i hejt. Nasz nowy narodowy sport
Plus Minus
Ubekistan III RP
Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności