Gua urodziła się na Kubie w 1930 roku. Luella i Winthrop Kelloggowie, małżeństwo psychologów, wzięli ją do siebie do domu, gdy liczyła siedem i pół miesiąca. Planowali wychowywać ją razem ze swoim synem Donaldem, który miał wtedy dziesięć miesięcy. Winthrop Kellogg interesował się psychologią porównawczą naczelnych – Kelloggowie przeprowadzili się na Florydę i rozpoczęli współpracę z psychologiem i prymatologiem Robertem Yerkesem z centrum badań nad naczelnymi Yerkes Primate Center. Gua została przekazana do centrum wraz ze swoimi rodzicami na początku 1931 roku, a wkrótce potem zamieszkała z rodziną Kelloggów. Wykorzystali ją oni w nowego rodzaju eksperymencie – chcieli nauczyć ją mówienia ludzkim językiem. Badanie miało rozstrzygnąć, czy używanie języka jest kwestią natury, czy kultury. Mimo że Gua pod wieloma względami szybko się uczyła i nawet przewyższała Donalda w wielu praktycznych zadaniach, nie nabyła umiejętności posługiwania się ludzkimi słowami, a kiedy Donald zaczął naśladować wydawane przez nią dźwięki, Kelloggowie zakończyli eksperyment. Gua, która miała wtedy szesnaście miesięcy, została zabrana z powrotem do Yerkes Primate Center w celu dalszych badań i zmarła tam na zapalenie płuc niecały rok później. Podobny eksperyment przeprowadzili naukowcy Keith i Catherine Hayes, którzy wzięli do swojego domu szympansicę Viki i poddali ją intensywnej terapii mowy, polegającej na ręcznym poruszaniu jej dolną szczęką, tak aby nauczyła się wymowy czterech angielskich słów: „mama", „papa", „up" i „cup".
Ponieważ Gua, Viki oraz szympansy biorące udział w innych eksperymentach – podobne doświadczenia przeprowadzano także w laboratoriach – nie nauczyły się mówić, przyjęto, że pozaludzkie naczelne albo nie posiadają zdolności poznawczych koniecznych do nauki mowy, albo są do tego niezdolne fizycznie, wobec czego eksperymenty zaprojektowano inaczej: zamiast mowy zaczęto je uczyć języka migowego. Technika ta okazała się bardziej skuteczna. Szympansica Washoe urodziła się na wolności i została odebrana rodzicom przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych – początkowo miała być wykorzystywana w eksperymentach kosmicznych. Beatrix i Alex Gardner wzięli ją do swojego domu i wychowali jak ludzkie dziecko. Ubierali ją w ludzkie ubrania, jedli z nią przy wspólnym stole, zabierali ją na przejażdżki samochodem i na plac zabaw. Washoe miała książki, zabawki i własną szczoteczkę do zębów. Wkrótce umiała już używać znaków języka migowego, zarówno tych, których nauczono ją bezpośrednio, jak i takich, co do których nie dostała bezpośredniego instruktażu – uczyła się też, obserwując ludzi. Ponadto zaczęła wymyślać własne znaki: gdy na przykład zobaczyła łabędzia, połączyła znaki oznaczające wodę i ptaka. Umiała też klasyfikować rzeczowniki i budować proste zdania. Kiedy miała pięć lat, Gardnerowie zakończyli eksperyment i przenieśli ją do Instytutu Badań nad Naczelnymi Uniwersytetu Oklahomy, gdzie przebywała aż do śmierci w 2007 roku. Podczas pobytu w Instytucie Washoe nauczyła się używać około 350 różnych znaków, które służyły jej także do komunikowania własnych myśli i emocji. Rozpoznawała siebie w lustrze i wykazywała samoświadomość, jak również empatię wobec innych. Kiedy do pracy z nią przychodzili nowi studenci, zwalniała tempo migania, żeby mogli ją lepiej rozumieć.
Szympansy nie były jedynymi naczelnymi wykorzystywanymi w tego rodzaju eksperymentach. Gorylica Koko, która przyszła na świat w ogrodzie zoologicznym w San Francisco, nauczyła się używać ponad tysiąca znaków gorylego języka migowego (wersji amerykańskiego języka migowego dostosowanej do rąk goryla). Psycholożka Francine Patterson, która nauczyła ją migać, w swoich pracach podaje, że Koko rozumie również ponad dwa tysiące ludzkich słów. Koko opowiada o swoim samopoczuciu emocjonalnym i wspomnieniach, czym dowodzi, że posiada pamięć epizodyczną i tożsamość narracyjną; lubi żartować, a czasem kłamie. Zasłynęła również tym, że miała kotka i opłakiwała go, gdy umarł.
Czytaj więcej
29 LISTOPADA 2003: Prowadzenie dziennika to nie tylko forma kontemplacji czasu, która – według Simone Weil – jest kluczem do ludzkiego życia, ale także jego buchalteria. Tutaj bowiem, w monotonii nieba, wódy i ziemi, łatwo stracić rachubę dni.
Język cechą nie tylko ludzi?
Należący do gatunku bonobo szympans Kanzi, który urodził się w podlegającej Uniwersytetowi Emory'ego stacji badawczej imienia Roberta Yerkesa, nauczył się migać, oglądając filmy, w których występowała Koko, co jego trener uświadomił sobie, gdy zobaczył, jak Kanzi miga z antropologiem. Kanziego nauczono używać leksygramów, czyli symboli wybieranych z klawiatury, używanych w sztucznym języku naczelnych – yerkish. Zaobserwowano też, że czasem wypowiada on ludzkie słowa. Kanzi lubi jeść omlety i grać w „Pac-Mana", dobrze radzi sobie także z konstruowaniem narzędzi.