Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 22.08.2021 21:59 Publikacja: 20.08.2021 18:00
Foto: PAP/Rafał Guz
To, o czym chcę napisać, może się wydawać drobiazgiem w porównaniu z nawałnicami politycznymi, klimatycznymi, religijnymi, narodowymi czy emigracyjnymi. Żadnej z tych katastrof oprócz klimatycznej nie da się ocenić jednoznacznie, każdy z tych dramatów jest rozpięty pomiędzy korzeniami i postępem. W każdym ukrywa się pytanie o to, czy możliwa jest ocena obiektywna i czy nasza, europejska, taka właśnie jest. Z jednej strony jesteśmy obszarem sytości, a nawet przesycenia, z drugiej nasza filozofia wydaje się (nam przynajmniej) najbardziej ludzka, a co za tym idzie, właśnie obiektywna. Tam, gdzie według szariatu na przykład zgwałcona kobieta może być oskarżona o cudzołóstwo, trudno zachować szacunek do tradycji, nie patrząc na sprawy z ludzkiego punktu widzenia, jakkolwiek „europejski" by on był. Z drugiej strony, choć z pewnością nie tak drastyczne, ale jednak też przerażające, są zalecenia konserwatywnego katolicyzmu w stosunku do kobiet. Podległość kobiety wyrażana jest drastycznie i jednoznacznie choćby w obowiązku współżycia „biernego", jeśli celem nie jest prokreacja. Takie i inne „obowiązki" kobiety w konserwatywnym katolickim Kościele mają u podstaw też „niższą" i usłużną jej pozycję. Jeśli myśl Kościoła konserwatywnego będzie u nas eskalować także w szkołach, wrócimy do gruntowania myśli o kobiecie jako istocie gorszej, choć wydaje się to teraz niemożliwe. Niemożliwe wydawało się też natychmiastowe wejście talibów do Kabulu, a stało się.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas