Aktualizacja: 08.11.2018 02:13 Publikacja: 09.11.2018 18:00
Jest niemal pewne, że wieczny spoczynek gen. Franco nie potrwa nawet pół wieku.
Foto: AdobeStock
Fatum, nie fatum, w każdym razie skoro za życia jakoś nie miałem okazji z dyktatorami gadać, to przynajmniej wpadam zobaczyć, co słychać po śmierci. Szkoda więc, że się tym razem nie pofatygowałem, tym bardziej że może już nie być okazji, bo grób gen. Franco chcą przenieść z mauzoleum w Valle de los Caídos do Madrytu. Wszystko dlatego, że nowy, lewicowy rząd Hiszpanii z polityki historycznej (i równouprawnienia kobiet) uczynił swój sztandar. Już dawno usunęliby caudillo z Doliny Poległych, lecz na razie nie mogą się dogadać z rodziną, która chciała pochować generała w madryckiej katedrze koło jego córki. Na to nie zgadza się rząd, ale i tak jest niemal pewne, że wieczny spoczynek dyktatora nie potrwa nawet pół wieku.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas