Prywatne sceny z życia trzech miast

Ciudad México zniesie tylko ten, kto się w nim urodził. Paryska XVI Dzielnica – pustkowiejąca. A pod rogatki Kuwejtu podchodzi pustynia.

Publikacja: 11.10.2013 01:29

Kuwejt. Ropa naftowa, bogactwo, piach

Kuwejt. Ropa naftowa, bogactwo, piach

Foto: AFP

Upchnięci w czwórkę: z przodu my, z tyłu zaspane dzieci i toboły – jedziemy na lotnisko Benito Juarez bagażową taksówką, zdezelowanym volkswagenem busem. Jest czwarta rano, za dwie godziny mamy samolot do Miami. Miasto Meksyk śpi, tylko czasem po pustych ulicach przemknie jakieś auto. Smog mniejszy niż w dzień, da się oddychać.

Nie odczuwam smutku, że wyjeżdżam stąd po prawie dwóch latach. Czuję raczej ulgę i nadzieję, że tam, dokąd jedziemy, będą bardziej ludzkie warunki do życia niż w tym molochu. Przestrzeń, zieleń, czyste powietrze, miejsce do zabawy dla dzieci.

To było w połowie lat 80. Nie było tu jeszcze tak tłoczno i tak niebezpiecznie jak dzisiaj. Ale i tak w porównaniu z Meksykiem Warszawa była sielską osadą. Plac zabaw pod oknem bloku, powrót z osiedlowej szkoły, 150 metrów od domu. To wszystko wspominałam wyglądając przez okno naszego ponurego mieszkania na ulicy Medellin w dzielnicy Colonia Roma.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”