Reklama

Gdy demokracja zaczyna kipieć

Nowa książka profesora Janusza Farysia, jednego z najbardziej cenionych współczesnych historyków w Polsce, wybitnego znawcy dwudziestolecia międzywojennego, dotyczy przesilenia rządowego z 1922 r. To ciekawy, choć niedoceniany moment z dziejów II RP.

Publikacja: 15.11.2019 18:00

Gdy demokracja zaczyna kipieć

Foto: materiały prasowe

Wydawać by się mogło, że przynajmniej z większością problemów – chociaż tych zewnętrznych – naszemu państwu udało się już wówczas uporać. I politykom nie pozostawało nic innego, jak spokojne kształtowanie demokracji i radość z odzyskanego państwa. Tymczasem okazało się, że jest inaczej: zaostrzała się rywalizacja między Sejmem a Naczelnikiem Państwa. Prof. Faryś na podstawie wielu źródeł dokumentuje kolejne fazy sporu, którego temperatura gwałtownie rosła. Kluczową rolę odgrywa antagonizm między Piłsudskim a prawicą, jednak to tylko jeden z punktów zapalnych. Swoje ambicje mieli też bowiem socjaliści oraz ludowcy. W takim kontekście opierający pierwotnie się na osobistej niechęci konflikt obejmował najpierw wykładnię małej konstytucji i ustalanie szczegółowych kompetencji poszczególnych organów, a następnie kandydatury na stanowiska szefów rządu. Już wtedy miała miejsce – dokumentowana przez profesora – ostra kampania prasowa zwalczających się stronnictw. Patrząc szerzej, można dodać, że finał tego sporu miał miejsce w grudniu 1922 r. w warszawskiej Zachęcie, gdzie zastrzelono prezydenta Narutowicza.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama