?Nie mieli interesu prawnego w zaskarżeniu takiej uchwały – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.
Od 2009 r. małe szkoły publiczne mogą być przekazywane przez samorządy do prowadzenia osobom fizycznym i prawnym. Taką możliwość wprowadzono m.in. po to, aby przy malejącej liczbie uczniów utrzymać miejsca pracy nauczycieli. W roku szkolnym 2012/2013 podmioty prywatne prowadziły 776 szkół publicznych. Po takie rozwiązanie sięga coraz więcej gmin.
Ratunek czy demontaż
Pojawiły się jednak obawy, że samorządy będą się uwalniały od obowiązku prowadzenia szkół i że doprowadzi to do demontażu szkół publicznych. W marcu 2013 r. Związek Nauczycielstwa Polskiego zaskarżył obecne przepisy do Trybunału Konstytucyjnego. Najsilniejszy sprzeciw wywołują one bowiem wśród nauczycieli.
Dwoje nauczycieli zatrudnionych w zespole szkół w Hannie w woj. lubelskim zaskarżyło, początkowo do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, następnie do NSA, uchwały Rady Gminy w Hannie. Gimnazjum i szkoła podstawowa, działające w zespole szkół, 25 lutego 2013 r. miały się stać samodzielnymi, wyodrębnionymi jednostkami przekazanymi do prowadzenia Fundacji Akademia Umiejętności w Lublinie. Przekazywane szkoły nie mogą bowiem liczyć więcej niż 70 uczniów.
Nauczyciele zarzucili, że wyodrębnienie jest obejściem prawa. Zespół szkół, ostatni już, dla którego organem założycielskim pozostała gmina, rozwiązano bez uzasadnionych powodów. Nie jest to bez znaczenia dla mieszkańców gminy posyłających dzieci do szkoły i będzie niekorzystne dla nauczycieli, gdyż Karta nauczyciela będzie ich chronić tylko w niewielkim zakresie.