Z powodu zmian w zasadach przeprowadzania egzaminu gimnazjalnego Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadza nowe stawki za sprawdzanie arkuszy. W uzasadnieniu konsultowanego właśnie projektu rozporządzenia w sprawie warunków wynagradzania egzaminatorów za udział w przeprowadzaniu, sprawdzaniu egzaminów oraz nauczycieli akademickich za udział w przeprowadzaniu części ustnej egzaminu maturalnego oszacowano, że w ciągu godziny egzaminator jest w stanie sprawdzić sześć arkuszy z języka polskiego. Każdy będzie wart prawie 9 zł. Oznacza to, że egzaminator powinien zarobić w godzinę średnio 54 zł. W ubiegłym roku za część humanistyczną płacono 14,50 zł od sprawdzonego arkusza. Egzaminatorzy mogą sprawdzić do 50 prac. W efekcie zamiast 725 zł dostaną niecałe 450 zł.
Z 12,60 do 6,68 zł zostaną też obniżone stawki za egzamin w części matematyczno-przyrodniczej. Ministerstwo wyjaśnia, że w porównaniu z dotychczasowym egzaminem zmniejszy się z dziewięciu do trzech lub czterech liczba zadań otwartych, czyli tych sprawdzanych i ocenianych przez egzaminatorów. Do weryfikacji odpowiedzi w zadaniach zamkniętych wystarczy skaner. W efekcie powinien skrócić się czas potrzebny na sprawdzenie jednej pracy.
Nauczyciele języka polskiego oraz obcych wskazują, że takie założenie może być błędne.
– Ocena zadań otwartych z języka polskiego, zwłaszcza dłuższej wypowiedzi pisemnej, oraz z języka obcego może zająć więcej czasu – mówi Agnieszka Mrowczyk, była egzaminatorka.
Przy obniżonych stawkach oznacza to jeszcze mniejszy zarobek.