Aresztantowi trzeba zapewnić leczenie

Zakład karny ma obowiązek zapewnić osadzonemu wykonującemu pracę odpowiednią odzież i obuwie, a po wypadku specjalistyczne leczenie, adekwatne do stanu zdrowia

Aktualizacja: 26.05.2008 08:10 Publikacja: 26.05.2008 02:28

Aresztantowi trzeba zapewnić leczenie

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

W styczniu 2004 r. tymczasowo aresztowany Jacek W., osadzony w Zakładzie Karnym w Chełmie, wykonywał dobrowolną pracę kalifaktora roznoszącego posiłki z kuchni na oddział. W trakcie tej czynności potknął się, upadł i uderzył głową w garnek, uszkadzając lewe oko. Dziś jest ono całkowicie niesprawne.

Poszkodowany za uszczerbek na zdrowiu obwinił administrację ZK. Dowodził, że nie zapewniła mu odpowiedniego obuwia, a po wypadku właściwej opieki medycznej, co przyczyniło się do powikłań i dodatkowych cierpień.

Sąd Okręgowy w Lublinie przyznał mu rację. Uznał, że postępowanie administracji ZK zarówno w zakresie nadzoru, jak i opieki medycznej było nieprawidłowe. Dopuszczając Jacka W. do pracy, zakład karny powinien zapewnić mu bezpieczne warunki jej wykonywania. Przede wszystkim dostarczyć odpowiednie obuwie – w tym wypadku niezbędne było antypoślizgowe. Taki obowiązek nakłada art. 1 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 17 października 2003 r. w sprawie warunków bytowych dla osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych.

Zdaniem sądu po wypadku aresztantowi nie zapewniono odpowiedniej opieki medycznej. Bezzasadnie limitowano leki przeciwbólowe, ponad dziesięć dni zwlekano ze skierowaniem go na konsultacje okulistyczne i przewiezieniem na operację do szpitala resortowego.

Sąd nie podzielił argumentu dyrekcji, że przeniesienie aresztanta do szpitala więziennego wymagało uzyskania zgody dyrektora tego szpitala i uzgodnienia terminu. Z art. 7 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 31 października 2003 r. w sprawie szczegółowych zasad, zakresu i trybu udzielania świadczeń zdrowotnych osobom pozbawionym wolności wynika, że w nagłych wypadkach tryb taki jest uproszczony. Ponadto funkcjonariusze mogli Jacka K. przetransportować do miejscowego szpitala lub kliniki okulistycznej w Lublinie.

Sąd uznał, że Skarb Państwa, reprezentowany przez ZK w Chełmie, ma zapłacić Jackowi W. 40 tys. zł zadośćuczynienia. Sąd Apelacyjny w Lublinie podwyższył tę kwotę do 60 tys. zł. W uzasadnieniu podniósł, że istotą zapewnienia osadzonemu właściwej opieki medycznej nie jest bezkrytyczne uleganie jego prośbom o wezwanie pogotowia (w tym wypadku 30 razy), ale umożliwienie mu leczenia uzasadnionego i adekwatnego do aktualnego stanu zdrowia (sygn. I ACa 166/08).

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: matematyka - poziom podstawowy. Odpowiedzi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Zawody prawnicze
Egzaminy prawnicze 2025. Z tymi zagadnieniami zdający mieli największe problemy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku