Czy cudzoziemiec może kupić ziemię rolną

Ograniczenia w kupnie ziemi rolnej przez cudzoziemców nie oznaczają dyskryminacji obywateli Unii Europejskiej przez państwo polskie

Publikacja: 07.11.2008 07:08

Czy cudzoziemiec może kupić ziemię rolną

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Sprzeciwiając się nabyciu siedliska i 1,25 ha gruntu w woj. warmińsko-mazurskim przez obywatelkę Niemiec, minister rolnictwa i rozwoju wsi działał zgodnie z przepisami – orzekł[b] Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. V SA/ Wa 980/08)[/b]. – Jeżeli cudzoziemiec nie spełnia warunków wymaganych przez polskie prawo, nie może dostać zezwolenia na nabycie nieruchomości rolnej.

Sama UE zaakceptowała takie regulacje. Przystępując do niej w 2004 r., Polska wywalczyła, że jeszcze przez 12 lat od obywateli i przedsiębiorców państw członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego wymagane będzie zezwolenie na nabycie nieruchomości rolnych i leśnych. W poszczególnych województwach, m.in. w warmińskomazurskim, nie będzie potrzebne, jeżeli po trzech – siedmiu latach od zawarcia umowy dzierżawy wnioskodawca osobiście prowadził działalność rolniczą oraz mieszkał legalnie w Polsce.

Obywatelka Niemiec Gisela Elfriede Hőft, z zawodu plastyczka, wydzierżawiła w 1997 r. na 30 lat 1,25 ha ziemi z siedliskiem w turystycznej wsi Wojnowo nad jeziorem Duś. Od 1998 r. mieszka na stałe w Polsce, od roku ma kartę stałego pobytu obywatela UE w Polsce. Po wyremontowaniu zabudowań uruchomiła agroturystykę i warsztaty dla plastyków oraz zarejestrowała działalność gospodarczą: garncarstwo. W 2007 r. wystąpiła do ministra spraw wewnętrznych i administracji o zezwolenie na nabycie tej nieruchomości.

Sprzeciw zgłosił minister rolnictwa. Niemka nie spełnia wymagań ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Nigdy nie prowadziła tu osobiście działalności rolniczej, a rękodzieło artystyczne nie wymaga aż takiego obszaru ziemi. Warmińsko-mazurska Izba Rolnicza zaopiniowała negatywnie jej wniosek, ponieważ kupnem nieruchomości są zainteresowani miejscowi rolnicy.

– Tymczasem 80 ha gruntów rolnych w bezpośrednim sąsiedztwie nabyli wcale nie miejscowi rolnicy, lecz były wiceprezes Orlenu. Pod hotele i pensjonaty idzie następne kilkadziesiąt ha nad jeziorem Duś. A obywatelka UE nie może nabyć 1 ha z domem, w którym mieszka i prowadzi działalność gospodarczą. I nie jest to żadna nieruchomość rolna, tylko działka siedliskowa – argumentował podczas rozprawy pełnomocnik Giseli Hőft, radca prawny Sylwester Wyczawski. – Obawiam się, że takie traktowanie obywateli UE może zagrozić oskarżeniem państwa polskiego o dyskryminację.

Sąd nie podzielił tych zastrzeżeń. Zgodnie z ewidencją gruntów nieruchomość ma charakter rolny, więc stosują się do niej wszystkie ustawowe ograniczenia. Minister rolnictwa nie mógł wydać innej opinii. [b]To, że obywatele polscy mogą nabywać grunty rolne bez takich obwarowań jak cudzoziemcy, nie oznacza dyskryminacji obywateli UE. Ustawodawca celowo wprowadził ograniczenia chroniące ziemię rolną w Polsce przed wykupywaniem jej przez obywateli państw, w których jej brakuje i jest znacznie droższa. Podobne ograniczenia są w wielu krajach.[/b] Dlatego sąd oddalił skargę.

Wyrok jest nieprawomocny.

[ramka][b]Zezwolenia udzielane skąpo[/b]

-W 2007 r. minister spraw wewnętrznych i administracji wydał 266 zezwoleń na nabycie łącznie 393 611 ha gruntów rolnych i leśnych. Osoby fizyczne otrzymały 158 zezwoleń na 110 163ha, osoby prawne – 108 zezwoleń na 283 448 ha. Wśród 180odmów 40 (czyli 22 proc.) nastąpiło z powodu sprzeciwu ministra rolnictwa.

- W latach 1991 – 2007 do sądów administracyjnych zaskarżo no 203 (0,58 proc.) spośród wydanych 35 tys. decyzji.[/ramka]

Sprzeciwiając się nabyciu siedliska i 1,25 ha gruntu w woj. warmińsko-mazurskim przez obywatelkę Niemiec, minister rolnictwa i rozwoju wsi działał zgodnie z przepisami – orzekł[b] Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. V SA/ Wa 980/08)[/b]. – Jeżeli cudzoziemiec nie spełnia warunków wymaganych przez polskie prawo, nie może dostać zezwolenia na nabycie nieruchomości rolnej.

Sama UE zaakceptowała takie regulacje. Przystępując do niej w 2004 r., Polska wywalczyła, że jeszcze przez 12 lat od obywateli i przedsiębiorców państw członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego wymagane będzie zezwolenie na nabycie nieruchomości rolnych i leśnych. W poszczególnych województwach, m.in. w warmińskomazurskim, nie będzie potrzebne, jeżeli po trzech – siedmiu latach od zawarcia umowy dzierżawy wnioskodawca osobiście prowadził działalność rolniczą oraz mieszkał legalnie w Polsce.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara