Reklama

Kto płaci za przechowanie rozbitego samochodu

Przedsiębiorca przechowujący pojazd usunięty z drogi przez policję może dochodzić należności za parkowanie wyłącznie na drodze administracyjnej

Aktualizacja: 21.11.2008 07:09 Publikacja: 21.11.2008 07:02

Kto płaci za przechowanie rozbitego samochodu

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Droga procesu cywilnego do dochodzenia takich należności jest wyłączona.

[b]Potwierdził to Sąd Najwyższy w postanowieniu z 18 listopada 2008 r. (sygn. II CSK 284/08)[/b]

Sprawa dotyczy opłaty za parkowanie pojazdów usuniętych z drogi w wypadkach wskazanych w art. 130a ust. 1 i 2 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=178080]prawa o ruchu drogowym[/link] i trzymanych na koszt właściciela na parkingach strzeżonych. Chodzi głównie o pojazdy rozbite, pozostawione w miejscu, w którym jest to zabronione, utrudniające ruch, których stan techniczny zagraża bezpieczeństwu drogowemu. Jednostki do ich usuwania i parkingi wyznaczają starostowie stosownie do zasad ustalanych w [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=241789]rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji z 16 października 2007 r. w sprawie usuwania pojazdów wydanego z upoważnienia prawa o ruchu drogowym[/link].

[b]W uchwale z 19 czerwca 2007 r. (sygn. III CZP 47/07) SN[/b] odniósł się do należności za parkowanie pojazdu, którego własność przeszła na Skarb Państwa z mocy prawa, na podstawie art. 130a ust. 10 ustawy z 1997 r. Pojazd usunięty i nieodebrany przez uprawnioną osobę w ciągu sześciu miesięcy od dnia usunięcia przechodzi na własność Skarbu Państwa automatycznie. SN w uchwale z 2007 r. stwierdził, że opłaty za parkowanie od momentu przejścia pojazdu na własność Skarbu Państwa nie można dochodzić przed sądem cywilnym, lecz wyłącznie na drodze administracyjnej, na podstawie art. 102 ustawy z 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

W sprawie, na której tle powstała wątpliwość prawna wyjaśniona w uchwale, chodzi też o opłaty za miesiące poprzedzające przejście pojazdu na własność Skarbu Państwa. Opłat za przechowywanie takich pojazdów domagała się w procesie cywilnym wytoczonym Skarbowi Państwa – komendantowi wojewódzkiemu policji spółka z o.o. Przedsiębiorstwo Motoryzacyjne POLMOZBYT. Przekonywała, że choć obowiązek przechowywania ciąży na jednostkach wyznaczonych do usuwania i parkowania pojazdów z mocy ustawy, to między tą jednostką a Skarbem Państwa jako zlecającym parkowanie powstaje stosunek umowy przechowania. Sądy obu instancji były innego zdania: obowiązki obu podmiotów wynikają z ustawy, więc żadna umowa nie jest zawierana, a wynagrodzenie ustala rada powiatu, jest to bowiem stosunek administracyjny. W konsekwencji droga sądowa w takich sprawach jest niedopuszczalna, dlatego sąd I instancji odrzucił pozew spółki, a sąd II instancji zaakceptował jego postanowienie.

Reklama
Reklama

Za słuszne uznał je także Sąd Najwyższy, choć zgodził się z twierdzeniami pełnomocnika spółki, że regulacja przyjęta w art. 130a prawa o ruchu drogowym pozostawia wiele do życzenia.

– Problem w tej sprawie sprawdza się do dopuszczalności drogi sądowej – tłumaczył sędzia Stanisław Dąbrowski. Jednakże ze względu na elementy władcze i obowiązki, którym właściciel parkingu musi się poddać, SN opowiedział się za dotychczasową linią orzecznictwa i potwierdził, że w tego rodzaju sprawach obowiązuje tylko droga administracyjna.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Prawo w Polsce
Jest pierwsze weto. Karol Nawrocki mówi o „szantażu wobec społeczeństwa"
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama