[b]Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 19 listopada 2008 r., która zawiera wyjaśnienie wątpliwości prawnej powstałej na tle sprawy wniesionej przez spółkę z o.o. Hörmann Polska przeciwko Ryszardowi i Elżbiecie D., prezesowi i wiceprezesowi spółki z o.o. Ertroc (sygn. III CZP 94/ 08)[/b].
[srodtytul]Egzekucja bezskuteczna[/srodtytul]
Ertroc kupił w 2003 r. od firmy Hörmann towary o wartości ponad 91 tys. zł, ale z powodu złej sytuacji finansowej nie zapłacił. Hormann wystąpił do sądu i uzyskał w 2005 r. nakaz zapłaty kwoty ze stosownymi odsetkami. Na jego podstawie po uzyskaniu klauzuli wykonalności wszczął egzekucję, ale okazała się ona bezskuteczna ze względu na brak majątku dłużnika. W 2006 r. Hörmann wystąpił, na podstawie art. 299 kodeksu spółek handlowych, o zasądzenie należności objętej nakazem zapłaty od Ryszarda i Elżbiety D., którzy w chwili, gdy należność ta stała się wymagalna, pełnili funkcje członków zarządu Ertroc.
Państwo D. twierdzili, że nie odpowiadają za dług spółki, bo już w 2003 r. odwołano ich z funkcji prezesa i wiceprezesa i sprzedali swe udziały. Ten argument sąd I instancji uznał za bez znaczenia. W jego ocenie bezzasadne było też twierdzenie małżonków D., że Hőrmann nie ściągnął długu z majątku spółki, bo nie wszczął we właściwym czasie egzekucji przeciw niej. Za słuszne zaś uznał ich twierdzenie, że nie odpowiadają za dług firmy Ertroc, bo w chwili wystąpienia Hörmanna do sądu należność była już przedawniona. Gdyby więc spółka podniosła wówczas zarzut przedawnienia, to wyrok zasądzający wobec niej by nie zapadł. Z tego powodu sąd I instancji oddalił żądanie Hörmanna wobec małżonków D.
[srodtytul]Rozbieżne orzeczenia [/srodtytul]