Związki międzygminne bez przymusu

Nie ma żadnych argumentów przemawiających za pozbawieniem ich takiej możliwości – orzekł [b]Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II OSK 1216/08)[/b].

Uchwałę o przystąpieniu do Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego podjęła we wrześniu 2007 r. Rada Miejska w Piekarach Śląskich. Wcześniej uchwaliła, że występuje z Międzygminnego Związku Komunikacji Pasażerskiej w Tarnowskich Górach.– Łącznie z nami zrzeszał on dziesięć mniejszych ośrodków – mówi Janusz Pasternak, wiceprezydent Piekar Śląskich. – Do związku w Katowicach należą 23 duże miasta z aglomeracji śląskiej, z którą Piekary, mające 58 tys. mieszkańców, są integralnie związane. Tylko jedna linia autobusowa obsługuje miasto. Pozostałe kursują do Katowic, Siemianowic, Dąbrowy Górniczej, Bytomia. To tylko jeden powód. Główny to fakt, że nie zgadzaliśmy się z polityką finansową i rosnącym zadłużeniem związku w Tarnowskich Górach.

[wyimek]287 związków międzygminnych figuruje w wykazie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji[/wyimek]

[srodtytul]Wojewoda stawia weto[/srodtytul]

Komunikacyjny Związek Komunalny GOP zrzeszający 23 gminy z aglomeracji śląskiej jest jednym z największych w Polsce. W kraju działają także m.in. Związek Gmin Bieszczadzkich, Zalewu Zegrzyńskiego, Puszczy Białowieskiej, Lubuskie Trójmiasto (Zielona Góra, Nowa Sól i Sulechów) czy Metropolitarny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej. Podejmują różne wspólne przedsięwzięcia gospodarcze i promocyjne. Procedura utworzenia związku składa się z dwóch etapów: uchwał rad zainteresowanych gmin o jego utworzeniu oraz przyjęcia w tym samym trybie statutu.

Uchwałę Rady Miejskiej w Piekarach Śl. w sprawie przystąpienia do KZK GOP w Katowicach zakwestionował wojewoda śląski. W rozstrzygnięciu nadzorczym stwierdził, że chociaż rada podjęła wcześniej uchwałę o wystąpieniu ze związku w Tarnowskich Górach, pozostałe rady nie podjęły uchwał o zmianie w statucie i wykreśleniu Piekar Śląskich z listy członków związku. Statut więc dalej obowiązuje, a przed zakończeniem całej procedury wystąpienia ze związku międzygminnego gmina nie może przystąpić do innego związku.

[srodtytul]Bezskuteczna skarga [/srodtytul]

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uwzględnił skargę rady miejskiej i uchylił rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody. Z żadnego przepisu nie wynika, jaka powinna być procedura występowania ze związku komunalnego. Gmina mogła wystąpić ze związku, a uchwały organów pozostających w nim gmin i zmiana statutu jedynie to potwierdzają. Wojewoda błędnie utrudnia gminie przystąpienie do innego związku komunalnego – ocenił WSA.

Wojewoda złożył skargę kasacyjną do NSA.

– Zgodnie z art. 67 ust. 3 ustawy o samorządzie terytorialnym procedura wystąpienia ze związku musi przebiegać w takim samym trybie jak przystąpienie – przekonywały pełnomocniczki wojewody. – Inaczej jest to naruszenie prawa, którego wojewoda nie może zaakceptować.– Uchwała o wystąpieniu ze związku wywołuje skutek z momentem jej podjęcia. Wojewoda nie może zmuszać gminy do uczestnictwa w związku, który jej zdaniem nie wykonuje należycie swoich zadań – polemizowali pełnomocnicy rady miejskiej.

[srodtytul]Tylko dobrowolność[/srodtytul]