Reklama

Wyrok: kopiuj, wklej

Sąd w wyroku przekleił akt oskarżenia prokuratury. Część środowiska nie widzi w tym nic złego. Sprawa obnaża niedostatki systemowe sądownictwa

Publikacja: 22.05.2010 05:00

Wyrok: kopiuj, wklej

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Tak się zdarzyło podczas procesu tzw. mafii futbolowej przed [b]Sądem Apelacyjnym we Wrocławiu[/b] [b](IV KK 335/04)[/b], który zakończył się w czwartek (20 maja 2010 r.).

Podczas procesu jeden z adwokatów zarzucił sądowi I instancji, że ten, pisząc uzasadnienie do wyroku w tej sprawie, niemal w 95 proc. skopiował akt oskarżenia prokuratury w części dotyczącej opisu stanu faktycznego.

– Podniosłem ten zarzut w apelacji, przedstawiłem też graficzne zestawienie dokumentów potwierdzających, że taka sytuacja miała miejsce – mówi adwokat Maciej Urbański, jeden z obrońców.

Wyroku jednak nie uchylono.

[srodtytul]Deja vu mecenasa[/srodtytul]

Reklama
Reklama

– Czytając uzasadnienie wyroku sądu I instancji, miałem wrażenie, że gdzieś to już czytałem. Z przerażeniem stwierdziłem, że uzasadnienie jest zbudowane przynajmniej w zakresie stanu faktycznego, tak jakby nie ujęto w nim całej fazy postępowania przed sądem, tak jakby nie uwzględniono zmiany zeznań niektórych świadków, wniosków i dowodów obrony – mówi Urbański.

Mecenas polecił sprawdzić za pomocą programu komputerowego podobieństwa między aktem oskarżenia a uzasadnieniem.

– Okazało się, że uzasadnienie jest powielone, nie przepisane. Co oznacza, że musiała być skopiowana z jakiegoś nośnika elektronicznego treść aktu oskarżenia oraz pisma procesowego prokuratury pt. „Analiza połączeń telefonicznych” – mówi adwokat. – [b]Wyrok w zakresie stanu faktycznego był kompilacją tych prokuratorskich materiałów, minimalnym wkładem intelektualnym sądu.[/b] Własne były tylko stylistyczne wtrącenia, oceniam je na 5 proc.

W efekcie, jeśli prokuratura zrobiła jakiś błąd literowy co do opisywanego meczu, to ten sam błąd znalazł się w uzasadnieniu wyroku – twierdzi adwokat.

Urbański nie kryje oburzenia:

– Czy tak powinien wyglądać proces karny? Taka technika powoduje, że oskarżony jest na straconej pozycji, gdyż sąd przyjmuje punkt widzenia prokuratury, a pomija dowody obrony, nie uzasadniając, czemu nie dał im wiary. Taka praktyka pozbawia zarówno sąd odwoławczy, jak i obrońców możliwości kontroli toku rozumowania sądu przy wydaniu wyroku. To rażąco narusza zasady rzetelnego procesu.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Środowisko podzielone[/srodtytul]

– Opieranie się przez sąd na obszernych fragmentach aktów oskarżenia nie jest powszechną praktyką, ale spotkałem się z nią – mówi prof. Piotr Kruszyński, adwokat. – Oceniam ją negatywnie, zresztą na takiej właśnie podstawie doprowadziliśmy do uchylenia głośnego wyroku przed sądem w Poznaniu. To fatalnie świadczy o sądzie – dodaje karnista.

Sędziowie są powściągliwi.

– Nie nazywałbym tego skandalem. Często sądy wzorują się na akcie oskarżenia, jeżeli ten jest dobrze napisany. Ważne jest te pozostałe 5 proc. – mówi krakowski sędzia Waldemar Żurek.

– Jeżeli sąd napisał w nich, co ustalił, dlaczego dał wiarę właśnie tym dowodom itd., problemu nie powinno być – dodaje sędzia Stanisław Dąbrowski. – W uzasadnieniu trzeba nawiązać do tego, co się omawia, aby ustalenia sądu nie były zawieszone w próżni. Poza tym dopuszczalne są cytaty bez podania źródła, gdyż nie ma tu zastosowania ochrona praw autorskich.

Waldemar Żurek przypomina też, że sędziowie podobnie jak adwokaci korzystają z nowinek technicznych i skanują stan faktyczny, dopisując, co sąd ustala. Najważniejsze jest bowiem, czy sąd rozstrzygnął sprawiedliwie, czy prawidłowo ustalił stan faktyczny. Jeżeli tak, nie będzie zbrodnią, że oparł się na ustaleniach prokuratury – mówi sędzia.

Reklama
Reklama

Zdaniem Żurka warto rozpocząć dyskusję, czy uzasadnienia powinny być absolutnie autorskie.

– Na pewno akta powinny zostać podzielone na ważne dowodowo i mniej ważne. Widziałem akta z odprysku sprawy mafii paliwowej. Miały 1200 tomów, każdy liczył po 200 stron. Kto logicznie to ogarnie? – pyta.

Dąbrowski zwraca uwagę na manierę pisania zbyt rozbudowanych uzasadnień. Sędziowie powinni pisać syntetycznie.

Inne wnioski ma mec. Urbański.

– Tak ogromną sprawę rozpatrywał sąd w jednoosobowym składzie. Ja rozumiem go jako człowieka, że nie był w stanie tego objąć. Moim klientem w tej sprawie był jeden oskarżony (wszystkich było kilkunastu), w tym celu w kancelarii powołałem specjalny trzyosobowy zespół aplikantów, którzy analizowali dowody i zeznania. To była mrówcza praca. [b]Trudno udawać, że jeden sędzia jest w stanie rozpatrzyć taką sprawę sam.[/b] Jest to intelektualnie i fizycznie niemożliwe. To wina złej organizacji sądów, ale nie może ona pozbawiać oskarżonych rzetelnego procesu. Wyrok musi zapaść zgodnie z zasadami [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=30EB7AFC2588B24A1F50FEB49ED8A7E6?id=75001]k.p.k.[/link]

Reklama
Reklama

Adwokat chce złożyć kasację do Sądu Najwyższego.

[ramka]

[b]Powielać nie wolno[/b]

Praktyki kopiowania treści aktów oskarżenia w uzasadnieniach do wyroków potępił Sąd Najwyższy, który w wyroku z 2 marca 2005 r. stwierdził: powtórzenie (powielenie) po ponownym rozpoznaniu sprawy uzasadnienia uchylonego wyroku i przedstawienie tego uzasadnienia jako własnego, podobnie jak powtórzenie (powielenie) uzasadnienia aktu oskarżenia, z reguły w sposób rażący narusza przepis art. 424 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=30EB7AFC2588B24A1F50FEB49ED8A7E6?id=75001]kodeksu postępowania karnego[/link].[/ramka]

[ramka] [b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/05/22/wyrok-kopiuj-wklej/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Tak się zdarzyło podczas procesu tzw. mafii futbolowej przed [b]Sądem Apelacyjnym we Wrocławiu[/b] [b](IV KK 335/04)[/b], który zakończył się w czwartek (20 maja 2010 r.).

Podczas procesu jeden z adwokatów zarzucił sądowi I instancji, że ten, pisząc uzasadnienie do wyroku w tej sprawie, niemal w 95 proc. skopiował akt oskarżenia prokuratury w części dotyczącej opisu stanu faktycznego.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Reklama
Prawo w Polsce
Trzy weta Karola Nawrockiego. „Obywatele państwa polskiego są traktowani gorzej"
Nieruchomości
Sprzedaż mieszkania ze spadku. Ministerstwo Finansów tłumaczy nowe przepisy
Konsumenci
UOKiK stawia zarzuty platformie Netflix. „Nowe zasady gry, bez zgody użytkownika"
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama