Nie musi jej rozkładać na cały okres umowy. Potwierdził [b]to Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II FSK 962/09)[/b].
To kolejny odcinek sporu fiskusa z przedsiębiorcami, którzy biorą w leasing firmowy majątek (samochody, maszyny, nieruchomości). Za jego udostępnienie płacą w ratach. Jednakże pierwszy wydatek, jaki ponoszą, to opłata wstępna (inicjalna).
Urzędy chcą, aby ją rozliczać proporcjonalnie – przez cały okres trwania umowy. Ich zdaniem tak powinny robić firmy, które prowadzą księgi rachunkowe, oraz przedsiębiorcy prowadzący podatkową księgę przychodów i rozchodów na takich zasadach jak księgi rachunkowe. Ma to zapobiec zawyżaniu kosztów na samym początku transakcji.
Podejście fiskusa spowodowało, że firmy często modyfikują umowy leasingowe. Ustalają pierwszą ratę płaconą już w czasie umowy w kwocie dużo wyższej niż pozostałe oraz opłata wstępna. Okazało się jednak, że organy podatkowe próbują także opłatę uiszczaną już po zawarciu umowy rozliczać proporcjonalnie.
Podobnie było w sprawie, która dotarła do NSA. Firma chciała za jednym zamachem zaliczyć do kosztów czynsz zerowy. Jak podkreślała we wniosku o interpretację, jego zapłata jest wykonaniem umowy, a nie warunkiem jej zawarcia. Fiskus się na to nie zgodził, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uchylił jego interpretację.