Z kolei wierzyciel kwestionujący darowiznę czy sprzedaż nieruchomości dłużnika nie może ograniczyć się do podania ogólnej kwoty swych należności.
[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 13 października 2010 r. (I CSK 594/09)[/b] uznał, że jeśli nie dysponuje on w momencie wnoszenia pozwu tytułem wykonawczym stwierdzającym wierzytelność, to musi dokładnie ją określić.
[srodtytul]Mieszkanie dla niemowlęcia [/srodtytul]
W sprawie chodzi o umowę darowizny, którą małżonkowie Roman P. i Jolanta Ł.P. zawarli w czerwcu 2001 r. ze swym sześciotygodniowym wówczas synem Adamem P. W jej wyniku chłopiec stał się właścicielem ponadstumetrowego mieszkania położonego w Warszawie.
Małżonkowie P. są wspólnikami spółki jawnej Holzwerk produkującej sklejki, płyty laminowane, meble itp. W chwili dokonywania przez nich darowizny spółka miała liczne długi wobec swych kontrahentów wynikające z niezapłaconych faktur za dostarczone jej towary. Wśród nich były też faktury wystawione w 2000 r. przez spółkę z o.o.