[ramka][b]Związek roszczenia z prowadzoną działalnością[/b]
[b]Sąd Najwyższy w uchwale powiększonego składu z 14 maja 1998 r. (III CZP 12/98) [/b]uznał, że „o działalności gospodarczej przedsiębiorcy przesądza dokonywanie czynności wchodzących w zakres jego działalności gospodarczej, czyli takich, które pozostają w funkcjonalnym związku z tą działalnością i są realizacją zadań danego przedsiębiorstwa w celu osiągnięcia określonej korzyści”.
Z uzasadnienia wynika, że „działalność gospodarczą cechują w szczególności: zawodowy charakter, powtarzalność (stałość) podejmowanych działań, podporządkowanie zasadzie racjonalnego gospodarowania oraz uczestnictwo w obrocie gospodarczym.
Te cechy działalności gospodarczej (…) mają charakter orientacyjny, przy czym za utrwalone należy uznać stanowisko, zgodnie z którym o gospodarczym charakterze działalności nie decyduje ukierunkowanie na osiąganie zysku.
Trafnie wskazano w uzasadnieniu powołanej uchwały, że każda działalność gospodarcza zmierza do realizacji konkretnego celu i podlega określonym regułom ekonomicznym”.
Mając na uwadze przedstawione powyżej definicje i unormowania, należy uznać, że jeżeli z roszczeniem występuje przedsiębiorca, to ma ono związek z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Chodzi o jakikolwiek związek funkcjonalny z prowadzoną działalnością.
O tym, czy konkretną czynność przedsiębiorcy można zaliczyć do zakresu prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, zawsze decydować będą okoliczności konkretnego stanu faktycznego.
Tylko gdy czynności takie lub roszczenia nie pozostają w żadnym związku funkcjonalnym z przedmiotem prowadzonej przez przedsiębiorcę działalności, należałoby uznać, że nie są związane z tą działalnością.
Warto też podkreślić, że o pozostawaniu czynności czy roszczenia w funkcjonalnym związku z prowadzeniem działalności gospodarczej nie decyduje stałość czy powtarzalność oraz typowość określonych czynności lub roszczeń ani to czy należą one do zakresu podstawowej działalności przedsiębiorcy.
Jeżeli zatem przedsiębiorca dochodzi roszczeń z tytułu:
- naprawienia szkody,
- bezpodstawnego wzbogacenia czy
- bezumownego korzystania z należących do niego rzeczy ruchomej czy nieruchomości,będą one zawsze miały związek z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, jeżeli uzyskane z tego środki przeznaczy na prowadzenie działalności gospodarczej.
Tematyce tej poświęcony jest również [b]wyrok SN z 3 października 2008 r. (III CSK 155/08):[/b] „roszczenie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej to roszczenie, które ściśle wiąże się z umowami zawieranymi przez przedsiębiorców. Chodzi tu zarówno o umowy, które są zawierane w ramach podstawowej działalności przedsiębiorcy, jak i o umowy, które pośrednio tej działalności służą (np. umowy ubezpieczenia).
Związane z prowadzeniem działalności gospodarczej mogą być nie tylko roszczenia kontraktowe, ale również roszczenia deliktowe oraz z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, pod warunkiem że pozostają w bezpośrednim związku przyczynowym ze wskazanymi wyżej umowami.
Przepisowi art. 118 in fine k.c. nie podlega natomiast przysługujące przedsiębiorcy np. roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, jeżeli powstało poza relacjami kontraktowymi przedsiębiorcy”.
Tylko jeżeli w konkretnym stanie faktycznym zostanie dowiedzione, że środki uzyskane z tego tytułu zostaną przeznaczone na inne cele niż związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, związek ten nie będzie zachodzić.
Dowód taki jest stosunkowo prosty, gdy przedsiębiorca jest osobą fizyczną i środki z tytułu dochodzonych roszczeń przeznaczy na zaspokojenie własnych potrzeb lub swoich bliskich, a nie na prowadzenie działalności gospodarczej. Wtedy brak funkcjonalnego związku jest ewidentny.
W przypadku jednak przedsiębiorców, których zakres działania obejmuje wyłącznie prowadzenie działalności gospodarczej (np. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością), o charakterze tym ostatecznie przesądzi w szczególności to, na co przeznaczone zostaną uzyskane z tego tytułu środki. [/ramka]