Sąd apelacyjny doszedł do wniosku, że osoby wykonujące wolny zawód podlegają powszechnemu ubezpieczeniu społecznemu w ZUS niezależnie od tego, czy są objęte zryczałtowanym podatkiem, czy też są opodatkowane podatkiem od osób fizycznych. Uznał także, że zawód radcy prawnego niewątpliwie należy do wolnych zawodów.
Do Sądu Najwyższego trafiła kasacja, w której zainteresowana zarzucała, że jako rolnik została potraktowana dyskryminacyjnie tylko dlatego, iż została wpisana na listę radców prawnych. SN uznał, że sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych są sprawami opierającymi się na przepisach wymagających ścisłej wykładni.
W jego ocenie odesłanie w art. 5a ust. 10 pkt 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników do ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne jest jasne, bo prowadzi do art. 4 ust. 1 pkt 11 tej ustawy, gdzie wskazano określoną kategorię osób wykonujących wolny zawód jako pozarolniczą działalność gospodarczą wykonywaną osobiście (ryczałtowcy). Gdy zaś chodzi o pkt 2 ust. 10 art. 5a, to wskazuje on , że chodzi o osoby prowadzące działalność gospodarczą na zasadzie wolnego zawodu, z której przychody są przychodami z działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. Ta ostatnia ustawa nie posługuje się obecnie pojęciem wolnego zawodu.
W ocenie SN żadne metody wykładni nie prowadzą do zadowalającego rezultatu, wskazującego jasno kategorię osoby objętej działaniem przepisu art. 5a ust. 10 pkt 2. W tej sytuacji należy stwierdzić, że ten przepis wisi w próżni.
SN uznał, że nie jest powołany do tworzenia prawa, tak więc trzeba dokonać wykładni najbliższej literalnej, bo ona jedynie daje rezultat zgodny z zasadą ścisłego interpretowania przepisów ubezpieczenia społecznego i
jest zgodna z zasadą praworządności. Dlatego sprawę ponownie rozpatrzy sąd apelacyjny.