Taki wyrok wydał we wtorek Trybunał Konstytucyjny, rozpoznając pytanie prawne Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie (sygnatura akt: P 36/10).
Sąd rozpatrywał sprawę Ewy K., której fiskus zakwestionował prawo do skorzystania z tzw. ulgi mieszkaniowej. Ulga polega na wyłączeniu z opodatkowania do 110 mkw. powierzchni dziedziczonego mieszkania. Preferencja dotyczy także, oprócz prawa własności, m.in. spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, a skorzystanie z niej jest obwarowane dalszymi warunkami.
Jednym z nich, dotyczącym osób niespokrewnionych – zaliczanych do III grupy podatkowej – jest sprawowanie co najmniej dwa lata, na podstawie umowy, opieki nad spadkodawcą jej wymagającym. Do końca 2006 r. umowa musiała być zawarta przed organem gminy. Od początku 2007 r. przepisy wymagają formy pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi. Po nowelizacji dwuletni termin jest liczony od momentu poświadczenia podpisów. Ewa K. zawarła umowę przed organem gminy w 2002 r., tuż po zmianie przepisów przedłużyła ją, notarialnie poświadczając podpisy, i po kilku miesiącach nabyła spadek. Fiskus uznał, że nie minął ustawowy dwuletni termin, a przepisy przejściowe nie przewidywały w takim przypadku ulgi.
W ocenie Trybunału brak przepisów przejściowych regulujących możliwość skorzystania z preferencji jest niezgodny z konstytucyjną zasadą demokratycznego państwa prawnego i wynikającą z niej zasadą ochrony interesów w toku. Trybunał wyjaśnił, że warunkiem przyznania ochrony jest łączne zaistnienie trzech przesłanek:
W takim ujęciu zasada ochrony interesów w toku stwarza gwarancje tworzenia nowego prawa w sposób, który zapewnia poszanowanie przedsięwzięć gospodarczych podatnika rozpoczętych pod rządami przepisów poprzednio obowiązujących.