To wniosek z wczorajszego wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (C-54/07, wyrok w sprawie Centrum voor Gelijkheid van Kansen en voor Racismebestrijding – Firma Feryn N. V.)
.
W rozpatrywanej sprawie chodziło o praktyki stosowane przez spółkę Feryn, która trudni się montowaniem drzwi garażowych.
Belgijska organizacja zajmująca się promowaniem równego traktowania (Centrum na rzecz Równych Szans i Zwalczania Rasizmu) wniosła do sądu pracy pozew o ustalenie, że firma ta stosuje dyskryminującą politykę zatrudnienia.
Polega ona na tym, że kierownik przedsiębiorstwa publicznie oświadcza, iż nie przyjmuje monterów o określonym pochodzeniu etnicznym ze względu na niechęć klientów do udostępniania im mieszkań na czas wykonywania prac. Przepisy belgijskie pozwalają centrum występować na drogę sądową, gdyby doszło lub mogło dojść do dyskryminacji, także gdy nie ma skarżącego.We wczorajszym wyroku Trybunał uznał, że takie oświadczenia pracodawcy w procesie rekrutacji stanowią dyskryminację bezpośrednią, także wówczas, gdy nie można zidentyfikować skarżącego, który uważałby się za jej ofiarę.