Przepis o samowoli niekonstytucyjny

Będzie można legalizować proste roboty budowlane na terenie bez miejscowego planu zagospodarowania.

Aktualizacja: 22.09.2009 08:25 Publikacja: 22.09.2009 07:58

Przepis o samowoli niekonstytucyjny

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Hawałej GH Grzegorz Hawałej

[b]Część przepisu, który to blokował, została uchylona przez Trybunał Konstytucyjny (sygn. P 46/08). [/b]

21 września 2009 r. rozpatrzył on pytanie prawne Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu dotyczące procedury legalizacji samowoli budowlanej.

Chodziło o sprawę Marka O., któremu powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał rozbiórkę miejsc postojowych na działce w Kamiennej Górze. Inspektor uznał, że nie dopełnił on formalności, ponieważ zaczął prace przed upływem terminu 30 dni na tzw. milczącą zgodę. Popełnił więc samowolę. Nadzór budowlany odmówił jej legalizacji, ponieważ Marek O. nie dysponował w dniu wszczęcia postępowania w tej sprawie ostateczną decyzją ustalającą warunki zabudowy (art. 49b ust. 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=44332CB9225B668B8C0C95E93158DF5F?id=183262]prawa budowlanego[/link]).

Kiedy skarga trafiła do WSA, ten postanowił zawiesić postępowanie i wystąpić do TK z pytaniem, czy ten przepis w części, w której posługuje się określeniem „w dniu wszczęcia postępowania", nie narusza przypadkiem konstytucji.

Już raz bowiem TK orzekał w podobnej sprawie i uznał przepis tej części, w której posługuje się tym sformułowaniem, za naruszający konstytucję. Wtedy chodziło jednak o legalizację samowoli budowlanej na terenie bez miejscowego planu w sytuacji, w której inwestor nie ma pozwolenia na budowę ([b]orzeczenie z 20 grudnia 2007 r., sygn. P 37/06[/b] - czytaj artykuł [link=http://www.rp.pl/artykul/78583.html]"Brak planu nie utrudni legalizacji samowoli"[/link]).

Tym razem było tak samo. Zdaniem TK przepis w obecnym brzmieniu w praktyce zamyka drogę do legalizacji samowoli na terenie pozbawionym planu. Mało jest bowiem prawdopodobne, by ktoś taką decyzję miał w dniu wszczęcia postępowania. Zdecydowanie więc prawo różnicuje inwestorów.

W wypadku bowiem budowy na terenie objętym miejscowym planem uzyskuje się zaświadczenie wójta (burmistrza, prezydenta), że inwestycja jest z nim zgodna. Można to uczynić na każdym etapie postępowania legalizacyjnego.

Obecne przepisy różnicują więc inwestorów zależnie od tego, gdzie chcą zalegalizować samowolę (czy istnieje plan dla danego terenu). Dlatego zdaniem TK art. 49b ust. 2 jest niekonstytucyjny w zakresie, w jakim posługuje się sformułowaniem „w dniu wszczęcia postępowania". W praktyce znaczy to, że taka decyzja nadal będzie niezbędna do legalizacji, ale będzie można ją uzyskać w toku postępowania legalizacyjnego.

Przepis we wspomnianym zakresie przestanie obowiązywać po publikacji wyroku.

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/09/22/przepis-o-samowoli-niekonstytucyjny/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr