Dla władz samorządowych wielu miejscowości jest to istotna kwestia.
Takim miastem jest m.in. Wrocław, w którym spółka Stroer Polska chciała postawić na jednej z ulic dużą tablicę reklamową o wymiarach 6x3 m – i uznała, że wystarczy jedynie zgłoszenie takiego zamiaru. Prezydent Wrocławia zgłosił jednak sprzeciw. Budowa ta nie odpowiada żadnemu z rodzajów inwestycji zwolnionych z uzyskania na nią pozwolenia – podkreślił.
Obiekty i roboty budowlane, których wykonanie nie wymaga wcześniejszego uzyskania pozwolenia na budowę, zostały wymienione w art. 29 – 31 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=17C99530B1FB6138AFD3E2A1CFFAEABC?id=183262]prawa budowlanego[/link]. Tu z projektu wynikało, że chodzi o roboty wymagające uzyskania takiego pozwolenia. Tablica miała bowiem być trwale związana z gruntem poprzez słup osadzony w żelbetowym fundamencie, który – jak napisał projektant – należy adaptować do konkretnych, wymienionych warunków.
Pełnomocnik spółki zakwestionował tę ocenę. Zarzucił, że wspomniany billboard nie jest urządzeniem trwale związanym z gruntem, lecz montowanym na przestawnej podstawie żelbetowej.
Gdy wojewoda podtrzymał decyzję, firma złożyła skargę do [b]Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu (sygn. II SA/Wr 484/08)[/b].