Takie skutki będzie miał [b]wyrok z 28 października 2010 r. Trybunału Sprawiedliwości UE (sygn. C-49/09)[/b]. ETS orzekł, że stosując obniżoną, 7-proc. stawkę VAT na odzież i dodatki odzieżowe dla niemowląt oraz obuwie dziecięce, Polska naruszyła zobowiązania wynikające z dyrektywy Rady 2006/112/WE. Ta stawka jest niezgodna z prawem UE od chwili wejścia Polski do Unii, czyli od 1 maja 2004 r.
Ministerstwo Finansów nie wypowiada się na razie w tej kwestii, tłumacząc, że musi się zapoznać z pisemnym uzasadnieniem wyroku. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że efektem będzie wzrost cen.
– [b]Rząd nie ma innego wyjścia, jak niezwłocznie podwyższyć VAT na te artykuły.[/b] Oznacza to konieczność zastosowania stawki podstawowej, która od 2011 r. ma wynosić 23 proc. – mówi Tomasz Michalik, partner w MDDP.
Skutki tych zmian poniosą konsumenci. – Ubranka, które są towarem pierwszej potrzeby, już obecnie są bardzo drogie. Po podwyżce staną się jeszcze trudniej dostępne – mówi Julia Kubisa, wiceszefowa fundacji MaMa.
Piotr Żurowski, doradca podatkowy w KPMG, zaznaczył, że Trybunał w Luksemburgu nie określił, w jakim terminie powinna nastąpić zmiana stawek na artykuły dziecięce. – Wiadomo tylko, że należy zrobić to niezwłocznie, bo w przeciwnym razie Polskę mogłyby czekać sankcje finansowe. Zmiana stawek wymaga nowelizacji ustawy o VAT. [b]Można przypuszczać, że wzrost podatku na artykuły dziecięce nastąpi z początkiem roku[/b], gdyż wtedy ma wejść w życie nowelizacja ustawy o VAT zakładająca podwyżkę stawek o 1 pkt procentowy, aczkolwiek nie wynika to z projektów zmian do VAT, nad którymi obecnie pracuje parlament – podkreśla Piotr Żurowski.