Zarówno pierwszą, jak i następną decyzję wydaną z wniosku o ponowne rozpoznanie sprawy podpisał z upoważnienia ministra ten sam podsekretarz stanu. Tymczasem [b]Naczelny Sąd Administracyjny (II GSK 196/10) orzekł 16 lutego 2011r.[/b], że podsekretarz stanu nie ma takich uprawnień.
Wyrok, który zapadł w wyniku skargi kasacyjnej Rady Izby Notarialnej we Wrocławiu na orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, może oznaczać komplikacje dla notariuszy powołanych na te stanowiska w ostatnich latach. Już podczas rozprawy pełnomocnik Rady Izby Notarialnej we Wrocławiu podkreślał bowiem, że nie tylko w tej, ale również w innych sprawach o powołanie na stanowiska notariuszy, w których organy samorządu notarialnego złożyły skargi do WSA w Warszawie, decyzje były podpisywane przez podsekretarza stanu. Gdy skargi kasacyjne dotrą do NSA, można się więc spodziewać podobnych rozstrzygnięć.
We wczorajszym orzeczeniu NSA odniósł się do kompetencji podsekretarzy stanu. Zgodnie z art. 24 1 pkt 5 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2000/DU2000Nr%2098poz1071.asp]k.p.a.[/link] pracownik organu administracji publicznej podlega wyłączeniu od udziału w postępowaniu w sprawie, w której brał udział w niższej instancji w wydaniu zaskarżonej decyzji. Wyrok NSA oznacza, że zasada ta dotyczy również podsekretarzy stanu działających z upoważnienia ministra.
[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2011/02/16/podsekretarz-stanu-mogl-tylko-raz-podpisac/#respond]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/wyimek]
Dotychczas kwestia interpretacji tego przepisu nie była wcale taka jasna. W maju 2010 r. NSA w siedmioosobowym składzie podjął uchwałę, że nie ma on zastosowania do osoby piastującej funkcję ministra. Nie było jednak wtedy mowy o podsekretarzach stanu upoważnionych przez ministra. A i obecnie NSA odroczył o dwa tygodnie publikację wyroku w tej sprawie.