Ewentualny spór między nimi może rozstrzygnąć tylko sąd powszechny w procesie cywilnym. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Wyrok wyznacza generalne prawne wymogi, od których spełnienia uzależnione jest przeprowadzenie ekshumacji, m.in. ofiar katastrofy smoleńskiej. Dotychczas wystąpiła o to rodzina Zbigniewa Wassermanna. Ubiegają się o nią także inne rodziny. Kolejnych ekshumacji nie wyklucza prokuratura.
NSA przypomniał, że w Polsce istnieje zakaz ekshumacji zwłok, jeżeli nie zachodzi przypadek przewidziany prawem. Zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych ekshumacja może być dokonana na zarządzenie prokuratora lub sądu, decyzją inspektora sanitarnego w razie zajęcia cmentarza na inny cel oraz za zezwoleniem inspektora sanitarnego na umotywowaną prośbę osób uprawnionych do pochowania zwłok. Takimi osobami są, w świetle art. 10 ust. 1 tej ustawy, wszyscy zstępni osoby zmarłej. Jeżeli o ekshumacji nie decyduje sąd lub prokurator, wymagana jest zgoda wszystkich uprawnionych.
Takiej właśnie zgody zabrakło w sprawie rozpoznawanej dwukrotnie przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie i dwukrotnie przez NSA. Mieszkający w Berlinie syn i wnuk zmarłych Otylli i Jana H. zaprotestowali przeciwko dokonanej za zgodą innych krewnych ekshumacji zwłok ich przodków z zamykanego cmentarza w Ostródzie i pochowaniu ich na innym cmentarzu w tym mieście. Domagali się powtórnej ekshumacji i powrotu szczątków na poprzednie miejsce pochówku.
Państwowy wojewódzki inspektor sanitarny w Olsztynie stwierdził, iż wymaganie zgody wszystkich uprawnionych nie oznacza, że sprzeciw jednego lub niektórych członków rodziny uniemożliwia ekshumację i przeniesienie zwłok w inne miejsce za zgodą pozostałych.