Reaktywacja petycji

Do skutecznego wykorzystania instytucji petycji wciąż brakuje regulacji ustawowej, która określałaby sposób ich zgłaszania i tryb postępowania z nimi – piszą radca prawny i doktor nauk prawnych, Jarosław Zbieranek i Mirosław Wróblewski

Publikacja: 28.06.2012 08:56

Reaktywacja petycji

Foto: ROL

Red

Instytucja petycji znana jest w wielu państwach od wieków, umożliwiając występowanie w ważnych, doniosłych, często związanych z dobrem wspólnym sprawach publicznych do odpowiednich władz. Również w Polsce petycje mają swoją długą tradycję, w 1997 roku prawo to uregulowała Konstytucja RP. Jej art. 63 stanowi o prawie każdego do składania petycji, wniosków i skarg w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej. Konstytucja w wyraźny sposób wskazała, że tryb rozpatrywania określi ustawa.

Niestety, mimo że od uchwalenia ustawy zasadniczej upłynęło już 15 lat, ustawodawca wciąż nie uporządkował w pełni praw, jakie gwarantuje art. 63, co uniemożliwia skuteczne korzystanie z nich. Kwestie wniosków i skarg dość dokładnie reguluje kodeks postępowania administracyjnego, a postanowienia dotyczące trybu postępowania dotyczącego ich przyjmowania i rozpatrywania reguluje rozporządzenie Rady Ministrów. Tymczasem oprócz wzmianki w k.p.a., tak w samym kodeksie, jak i w innych ustawach, nie ma przepisów, które odnosiłyby się do zagadnienia petycji. Wbrew wyraźnego wskazania Konstytucji RP – petycje nie zostały szczegółowo uregulowane w drodze ustawowej, co stanowi poważne zaniedbanie ustawodawcy. Zwracała na to uwagę wielokrotnie m.in. doktryna prawa, instytucje państwowe oraz organizacje pozarządowe.

O ile wnioski powinny prowadzić do rozwiązania problemu i podjęcia konkretnej decyzji, natomiast skargi – wskazanie nieprawidłowości i żądanie jej usunięcia, warto zauważyć, że wciąż nie został określony dokładny przedmiot petycji i zakres spraw, jakich mają dotyczyć. Przyjmuje się często, że petycje dotyczyć powinny spraw o szczególnej doniosłości dla życia publicznego, a także oddziałujących na sferę dobra wspólnego.

W takim też kontekście instytucję tę wydają się już dziś postrzegać podmioty uprawnione do korzystania z niej. Organizowane są akcje przygotowywania i przesyłania wystąpień określanych właśnie jako petycje – do władz. Niestety, brak jasnych wytycznych odnośnie formy, a także procedur postępowania z nimi przez adresatów powodują, że stopień ich faktycznego oddziaływania jest bardzo problematyczny. Brak rzetelnej odpowiedzi, czy nawet jakiejkolwiek reakcji władz może natomiast powodować frustrację, wręcz demotywując do angażowania się w sprawy publiczne.

Wprowadzenie w ustawie obowiązku należytego przyjęcia i poważnego traktowania wnoszonych do władzy publicznej petycji, ich rozpatrzenia i udzielenia odpowiedzi powinien przyczynić się do rozwiązywania rzeczywistych problemów społecznych, bardziej efektywnego dialogu rządzących ze społeczeństwem obywatelskim.

Uregulowanie prawa petycji jest konieczne także, aby zapewnić ochronę dla autorów petycji przed różnego rodzaju retorsjami ze strony ich adresatów.

Warto przypomnieć, że w ostatnich latach podejmowano bez powodzenia próby ustawowego uregulowania procedur związanych z realizacją prawa petycji. Początkowo miały one na celu uzupełnienie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego. Jednak szczególnie ważna i trafna wydaje się inicjatywa podjęta przez Senat RP w ubiegłej kadencji, kiedy to przygotowano projekt ustawy o petycjach. Koncepcja uregulowania instytucji petycji w osobnym akcie prawnym – służyć ma podkreśleniu m.in. doniosłości tego prawa, wpłynięcie na jego faktyczną powszechność i możliwie wyraźne odróżnienie jego od wniosków i skarg. Zdecydowanie warto poprzeć ten zamysł, choć niewątpliwie cechami takiej regulacji, wobec szerokiego spektrum uprawnionych podmiotów, powinna być jej jasność oraz brak skomplikowania przewidywanych procedur. Warto podkreślić, że w pracach senackich bardzo aktywnie uczestniczyli przedstawiciele organizacji pozarządowych.

Senacka inicjatywa ustawodawcza trafiła do Sejmu, gdzie w czerwcu 2011 roku powołano podkomisję nadzwyczajną, która nie zakończyła jednak swoich prac przed upływem kadencji.

Kontynuowanie działań na rzecz ustawowego uregulowania prawa petycji jest koniecznością. W szczególności warto rozważyć ponowne wniesienie projektu ustawy o petycjach. Potrzebne są także działania na rzecz upowszechnienia świadomości i wiedzy o prawie do petycji zarówno wśród podmiotów uprawnionych, jak również władz – adresatów petycji.

Mirosław Wróblewski – radca prawny, dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego i Międzynarodowego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich

Jarosław Zbieranek, doktor nauk prawnych, kierownik Programu Prawa i Instytucji Demokratycznych w Instytucie Spraw Publicznych

Instytucja petycji znana jest w wielu państwach od wieków, umożliwiając występowanie w ważnych, doniosłych, często związanych z dobrem wspólnym sprawach publicznych do odpowiednich władz. Również w Polsce petycje mają swoją długą tradycję, w 1997 roku prawo to uregulowała Konstytucja RP. Jej art. 63 stanowi o prawie każdego do składania petycji, wniosków i skarg w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej. Konstytucja w wyraźny sposób wskazała, że tryb rozpatrywania określi ustawa.

Pozostało 86% artykułu
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"