Trudności przy rezygnacji z funkcji w spółce kapitałowej

Rezygnacja z funkcji w zarządzie lub radzie nadzorczej jest jedną z częstych przyczyn wygaśnięcia mandatu. Pozornie prosta czynność może się okazać ?niekiedy długotrwała i skomplikowana?– zauważa radca prawny Marcin Chomiuk.

Publikacja: 24.01.2014 07:54

Red

Biorąc pod uwagę w szczególności osobistą odpowiedzialność członków zarządu, problem rezygnacji z funkcji zasługuje na szczególną uwagę.

Do złożenia rezygnacji przez członków organów spółek z o.o. i akcyjnych stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego o wypowiedzeniu zlecenia. Zgodnie z nimi przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie.

Wypowiedzenie dla swej skuteczności powinno zostać złożone zleceniodawcy, którym w tym przypadku jest spółka. Kontrowersje budzi zagadnienie, kto powinien spółkę w takiej sytuacji reprezentować – pozostali członkowie zarządu, rada nadzorcza czy też wspólnicy (akcjonariusze)? Od odpowiedzi na to pytanie zależy w praktyce, jak długa i skomplikowana będzie procedura rezygnacji.

Składanie oświadczeń

Zgodnie z ogólną zasadą oświadczenia składane spółce oraz doręczenia pism mogą być dokonywane jednemu członkowi zarządu lub prokurentowi. Do tej zasady odwołał się SA w Białymstoku, uznając, że rezygnacja z funkcji członka zarządu staje się skuteczna z chwilą złożenia jej wobec drugiego członka zarządu. Sąd wskazał na brak normy prawnej dającej walnemu zgromadzeniu prawo reprezentacji biernej spółki (wyr. z 29.5.2013 r., I ACa 147/13). Wcześniej, na marginesie innego rozstrzygnięcia, podobne zapatrywanie wyraził SN (wyr. z 21.1.2010 r., II UK 157/09). Aktualnie dominuje pogląd odmienny.

Członek zarządu

Zgodnie z przeważającym zapatrywaniem oświadczenie o rezygnacji z funkcji członka zarządu powinno zostać złożone radzie nadzorczej lub szczególnemu pełnomocnikowi (wyr. SN z 19.8.2004 r. V CK 600/03). Zarząd nie może reprezentować spółki przy takiej czynności. Rezygnacja będzie skuteczna, jeżeli dojdzie do wiadomości jednego z członków rady lub do pełnomocnika. Wspomnianego pełnomocnika powołuje uchwałą zgromadzenie wspólników albo walne zgromadzenie. Jest on z mocy ustawy upoważniony, obok rady nadzorczej, do reprezentowania spółki w umowach  oraz sporach z członkami zarządu. Do zakresu umocowania takiego pełnomocnika należy także, zdaniem SN, odbieranie jednostronnych oświadczeń woli zmierzających do ustania stosunku korporacyjnego pomiędzy spółką a członkiem zarządu (wyr. SN z 3.11.2010 r., V CSK 129/10).

W spółkach, w których nie ma rady nadzorczej, wskazuje się, że rezygnacja powinna być składana pełnomocnikowi lub zgromadzeniu wspólników. Jednocześnie sądy podkreślają, że powiadomienie wszystkich wspólników nie jest skuteczne, ponieważ nie oznacza powiadomienia zgromadzenia wspólników, i to także w przypadku jednoosobowej spółki z o.o. Wspólników nie można bowiem utożsamiać z organem, jakim jest zgromadzenie wspólników (wyr. z 7.5.2010 r., III CSK 176/09). Orzecznictwo nie jest w tym względzie jednolite. Przykładowo SA w Poznaniu dopuścił złożenie takiego oświadczenia także wspólnikowi (wyr. z 20.9.2012 r., III AUa 400/12), podczas gdy SA w Łodzi stanął na stanowisku, że złożenie rezygnacji wymaga dotarcia oświadczenia do zgromadzenia wspólników (wyr. z 10.9.2013 r., III AUa 1478/12).

Powyższy pogląd odnosi się także do rezygnacji likwidatora, która może być złożona członkom rady nadzorczej. Gdy takiego organu nie ma, oświadczenie o rezygnacji należy złożyć pełnomocnikowi wspólników. W przypadku jego braku likwidator powinien doprowadzić do jego powołania (wyr. SN z 27.1.2010 r., II CSK 301/09), ewentualnie złożyć rezygnację wobec zgromadzenia wspólników (wyr. SA w Łodzi z 4.4.2013 r., I ACz 1638/12).

Członka rady nadzorczej

Członkowie rady nadzorczej, składając rezygnację powinni swoje oświadczenia kierować do organu, który jest  uprawniony do ich powoływania (wyr. SN z 9.5.2012 r., V CSK 223/11). Zazwyczaj będzie to zgromadzenie wspólników lub walne zgromadzenie. Tak jak w przypadku rezygnacji z zarządu złożenie rezygnacji wobec jedynego wspólnika będzie, w świetle powyższych orzeczeń, nieskuteczne. Rezygnacja nie może być złożona także pełnomocnikowi, nie ma on bowiem umocowania do reprezentowania spółki wobec członków tego organu.

Wnioski dla praktyki

Z częścią dotychczasowych orzeczeń trudno się zgodzić. Jest tak chociażby w przypadku jednoosobowej spółki z o.o., w której zgodnie z przepisami jedyny wspólnik wykonuje wszystkie uprawnienia przysługujące zgromadzeniu wspólników. Złożenie oświadczenia temu wspólnikowi tożsame jest ze złożeniem go zgromadzeniu.

Z praktycznego punktu widzenia niekorzystna jest przede wszystkim niejednolitość orzecznictwa, skutkująca niepewnością prawną. Zwiększa to koszty i ryzyko działalności spółek. Biorąc pod uwagę odpowiedzialność osobistą członków organów, jest to wysoce niepożądane. Może się bowiem okazać, że złożona rezygnacja była nieskuteczna, a członek zarządu ponosi odpowiedzialność za zobowiązania powstałe w okresie, gdy faktycznie spraw spółki już nie prowadził, lecz formalnie był członkiem organu. Obecnie, aby zabezpieczyć swoje interesy, muszą oni składać oświadczenie o rezygnacji pozostałym członkom zarządu, wspólnikom lub radzie nadzorczej, a tam, gdzie rady nadzorczej nie ma, najlepiej jeszcze zwołać zgromadzenia wspólników. Natomiast spółki narażone są na ponoszenie kosztów związanych ze zgromadzeniami. Wszystko to prowadzi do znacznego wydłużenia procedury składania rezygnacji, która w przypadku konfliktu udziałowców może trwać długie miesiące.

Do rozstrzygnięcia powstałych kontrowersji nie wydaje się konieczna interwencja ustawodawcy. Wystarczyłaby, co słusznie podkreśla S. Sołtysiński (PPH 2013, 12), uchwała SN rozstrzygająca powstałe rozbieżności. Do tego czasu zaleca się regulowanie sposobu składania rezygnacji przez członków organów w umowie (statucie) spółki, poprzez wskazanie podmiotu uprawnionego do odbioru oświadczenia o rezygnacji (np. wspólnik większościowy). Aby udziałowcy mieli czas na wybór nowego członka, umowa spółki może przewidywać np. miesięczny okres wypowiedzenia.

Autor jest radcą prawnym w kancelarii prawnej JARA & PARTNERS  sp.k. ?w Warszawie

Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"