W zapoczątkowanej artykułami Dariusza Dudka („Rzeczpospolita" z 9 lipca 2014 r.) oraz Tomasza Siemiątkowskiego i Radosława Potrzeszcza („Rz" z 23 lipca 2014 r.) debacie na temat korporacyjnego bezpieczeństwa państwa dużo miejsca zajęły konstytucyjne aspekty tej problematyki, jej aspekt unijny i prawnoporównawczy. Te dwie ostatnie kwestie wymagają szerszego omówienia. Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej wyznacza bowiem granice działań państw członkowskich zmierzających do powstrzymania „soft kolonizacji" (określenie użyte przez Dariusza Dudka), które sprowadzają się w istocie do ograniczenia unijnej swobody przepływu kapitału. Porównawcza analiza rozwiązań prawnych przyjętych w innych państwach członkowskich, by zapewnić bezpieczeństwo publiczne na płaszczyźnie korporacyjnej, może przyczynić się do przemyślanego, a zarazem szybkiego wdrożenia w Polsce regulacji służącej korporacyjnemu bezpieczeństwu państwa, która będzie zarazem zgodna z prawem unijnym.
Kontrola inwestycji zagranicznych przewidziana jest w ustawach wielu państw spoza Unii Europejskiej (Australia, Kanada, Chiny, Japonia, Rosja, USA, Zjednoczone Emiraty Arabskie) i w państwach członkowskich Unii (przede wszystkim: Austria, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy). Dotyczy ona często sfery korporacyjnej i przybiera formę kontroli nabywania przez zagraniczne podmioty udziałów i akcji w spółkach (a szerzej: w przedsiębiorstwach) mających siedzibę na terenie danego państwa. W określonych przypadkach nabycie udziałów w położonych w danym państwie przedsiębiorstwach wymaga zgody właściwego organu.
Jest z czym ?porównywać
Na szczególną uwagę zasługują regulacje niemiecka i austriacka. Po pierwsze, Austria i Niemcy jako państwa członkowskie UE podlegają tym samym wymogom co Polska w ustanawianiu ograniczeń dla unijnej swobody przepływu kapitału. Jej rodzaj stanowią inwestycje bezpośrednie polegające na nabywaniu udziałów w przedsiębiorstwach. Po drugie (i przede wszystkim), austriacka i niemiecka ustawa o stosunkach gospodarczych z zagranicą stanowią najnowsze akty prawne z omawianej problematyki, które dostosowane są do wymogów wynikających z traktatu z Lizbony. Po trzecie wreszcie, obydwie ustawy nieco odmiennie regulują kontrolę nabywania udziałów, co stwarza doskonałą podstawę pracy prawnoporównawczej na przedpolu opracowania polskiej regulacji ustawowej (w uproszczeniu: polski ustawodawca może czerpać z różnorodnych zagranicznych wzorców legislacyjnych).
Austriacka ustawa o stosunkach gospodarczych z zagranicą (w skrócie: AußWG) pochodzi z 2011 r., natomiast niemiecka ustawa o takim samym tytule (w skrócie: AWG) z 2013 r. Obydwu towarzyszą rozporządzenia wykonawcze (w skrócie: AWV) uściślające zawarte w nich procedury kontrolne. Zarówno niemiecka, jak i austriacka ustawa przewidują państwową kontrolę nabywania udziałów w przedsiębiorstwach mających siedzibę odpowiednio: w Niemczech i Austrii.
Kto i co kontroluje
Pod względem podmiotowym dotyczy nabywania udziałów przez podmioty spoza Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii (Austria) lub podmioty spoza Unii Europejskiej oraz Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (Niemcy). O powiązaniu z danym państwem świadczy obywatelstwo osób fizycznych albo siedziba osób prawnych i spółek. Obydwie regulacje przewidują kontrolę również w sytuacjach będących próbą obejścia zawartych w nich postanowień (np. dokonywanie nabycia udziałów przez podmioty z państw trzecich poprzez podstawione podmioty z UE). Pod względem przedmiotowym kontrolą objęte są transakcje nabywania udziałów, na podstawie których osiągnięty lub przekroczony zostanie (bezpośrednio lub pośrednio) próg 25 proc. głosów w przedsiębiorstwie krajowym, przy czym przy jego określaniu uwzględnia się również głosy wykonywane razem z podmiotami trzecimi na podstawie stosownego porozumienia, a także wykonywane z podmiotami, w których nabywca jest 25-proc. udziałowcem. Regulacja niemiecka dotycząca kontroli inwestycji zagranicznych w postaci nabywania udziałów przez podmioty z państw trzecich ma charakter ponadsektorowy, ponieważ ustawodawca chciał uniknąć wyłączenia z obszaru jej zastosowania poszczególnych sektorów i branż wrażliwych, w których może uaktualnić się potrzeba ochrony (Niemcy znają również kontrolę sektorową, chociażby przy nabywaniu udziałów w przedsiębiorstwach działających w przemyśle zbrojeniowym, która rozciąga się również na podmioty z UE). Regulacja austriacka ma natomiast charakter sektorowy i obejmuje nabywanie udziałów w przedsiębiorstwach działających w wymienionych w ustawie branżach, takich jak przemysł obronny, zaopatrzenie w wodę i energię, telekomunikacja itp., przy czym ustawowy katalog sektorowy ma charakter otwarty.