W „Rzeczpospolitej” w połowie września został opublikowany felieton pana Roberta Gwiazdowskiego pt. „Transparentny jak sędzia TSUE”. Dotyczy on bardzo ważnego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 4 września 2025 r. (sygn. akt C-225/22).
Orzeczenie to zostało wydane w związku z pytaniami prejudycjalnymi Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Sąd ten zapytał m.in., czy sąd powszechny nie jest związany wyrokiem sądu ostatniej instancji – w składzie którego zasiadają członkowie powołani na urząd sędziego z rażącym naruszeniem prawa krajowego regulującego postępowanie nominacyjne na urząd sędziego Sądu Najwyższego (SN), skutkiem czego sąd ten nie spełnia wymogu sądu niezawisłego, bezstronnego i ustanowionego na mocy ustawy – wydanym na skutek skargi nadzwyczajnej, uchylającym prawomocne orzeczenie i przekazującym sprawę sądowi powszechnemu do ponownego rozpoznania. Czy zatem taki wyrok nie jest orzeczeniem w sensie prawnym, a oceny w tym zakresie może dokonać sąd powszechny spełniający wymogi unijne?
Czytaj więcej
Choć eksperci nie są zgodni co do zakresu wyroku sądu w Luksemburgu i jego skutków, nie ma wątpli...
Wyrok TSUE z 4 września 2025 r. Co orzekł Trybunał?
TSUE w punkcie drugim przedmiotowego wyroku orzekł, iż „Artykuł 19 ust. 1 akapit drugi TUE w związku z art. 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej należy interpretować w ten sposób, że: w sytuacji gdy na podstawie orzeczenia Trybunału ustalono, iż organ sądowy ostatniej instancji nie spełnia wymogów dotyczących niezawisłości, bezstronności i uprzedniego ustanowienia na mocy ustawy w rozumieniu tego postanowienia, wydane przez taki organ orzeczenie, na mocy którego dana sprawa zostaje przekazana sądowi niższej instancji do ponownego rozpoznania, należy uznać za niebyłe, gdy taka konsekwencja jest z punktu widzenia danej sytuacji procesowej nieodzowna dla zagwarantowania pierwszeństwa prawa Unii”.
TSUE podtrzymał dotychczasową linię orzeczniczą. W wyroku z 21 grudnia 2023 r. (C-718/21) stwierdził, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym na mocy ustawy, co oznacza, że nie może zadawać pytań prejudycjalnych. Sędziowie tej Izby zostali bowiem powołani w wyniku wadliwej procedury, w sposób sprzeczny ze standardami prawa UE.