Reklama

Łukasz Guza: Na ten przepis biznes czekał najbardziej. Dlaczego zniknął?

Nie tylko za Atlantykiem dostrzeżono, że zapowiedziane z rozmachem cięcia biurokracji dobrze robią sondażowym słupkom. Sprawna realizacja pomysłów schodzi na drugi plan.

Publikacja: 12.03.2025 05:16

Łukasz Guza: Na ten przepis biznes czekał najbardziej. Dlaczego zniknął?

Foto: PAP/Radek Pietruszka

W praktyce nie ma dnia, w którym media nie donosiłyby o kolejnych decyzjach Elona Muska, szefa departamentu wydajności państwa w gabinecie Donalda Trumpa. A to zażądał list osiągnięć zawodowych od urzędników, a to zablokował karty płatnicze pracownikom baz wojskowych za granicą, a to zainicjował cięcia etatów w rządowych agencjach. To właściciel portalu X, więc na dodatek potrafi zadbać o to, aby informacja o jego decyzjach odbiła się szerokim echem i trafiła do jak najszerszej grupy odbiorców. 

Czytaj więcej

Deregulacja. Trzeba znieść przepis pozwalający na gnębienie podatników

Donald Tusk, Rafał Brzoska i nagłośniony plan walki z biurokracją

Nad Wisłą twarzą deregulacji też jest miliarder, też zapowiedziano ją z niemałą pompą i zadbano o odpowiedni rezonans. I to właśnie medialny i polityczny rozgłos na razie jest największym urobkiem deregulacyjnej krucjaty. Więcej mówi się bowiem o samej inicjatywie i o Rafale Brzosce, szefie zespołu przygotowującego zmiany, i jego „dobrych przelotach” z Donaldem Tuskiem, a znacznie mniej o merytorycznych propozycjach zmian, a tym bardziej o tym, że rząd równolegle pracuje nad swoim projektem ustawy deregulacyjnej. I właśnie odchudził tę ostatnią z flagowej obietnicy – usunięcia przepisu, który umożliwia sztuczne wydłużanie przedawnienia zobowiązań podatkowych. Niewykluczone, że zmiana taka trafi do innego projektu – nowelizacji ordynacji podatkowej, której zapowiedź znalazła się w wykazie prac legislacyjnych rządu. Tyle tylko, że – w najlepszym wypadku – oznacza to przesunięcie w czasie terminu wdrożenia tej wyczekiwanej przez biznes zmiany.

Czytaj więcej

Ewa Szadkowska: Pomożecie? Pomożemy, czyli Tusk kokietuje biznes

Ulga dla przedsiębiorców, czyli Donald Tusk i Rafał Brzoska chcą sukcesu

Możliwy jest też oczywiście inny scenariusz. Być może propozycja dotycząca przedawnienia zobowiązań podatkowych zniknęła nagle z rządowego projektu tylko po to, by spektakularnie odrodzić się przy realizacji pomysłów zaproponowanych przez zespół Rafała Brzoski. W ten sposób rząd i zespół mógłby ogłosić niemały sukces, bo przecież ich wspólną zasługą byłoby usunięcie dokuczliwego dla przedsiębiorców rozwiązania. A deregulacyjny show zyskałby mocniejsze paliwo i mógłby spokojnie trwać przez kolejne miesiące.

Reklama
Reklama
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: AI bywa mądra, ale niedyskretna
Opinie Prawne
Katarzyna Wójcik: Nie podstawiajmy nogi przyszłym rozwodnikom
Opinie Prawne
Ziemowit Bagłajewski: Kto naprawdę zyska na ustawie frankowej?
Opinie Prawne
Sławomir Wikariak: Systemy bez nadzoru
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Prezydent jako reprezentant państwa
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama