Tomasz Pietryga: Nowa formuła Radbrucha nie przejdzie. Lepiej się trzymać twardego legalizmu

W demokracji pójście na skróty może być chwilowo skuteczne, ale nietrwałe. Donald Tusk nie powinien ulegać pokusom. Bo czy PiS za jakiś czas podobnymi metodami, mając za sobą uzasadnienie precedensu, nie będzie chciał przywracać praworządności na swoją modłę?

Publikacja: 12.09.2024 04:30

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Zapowiedź Donalda Tuska dotycząca przywracania praworządności metodami, które niekoniecznie mogą przypaść do gustu purystom prawnym, może oznaczać, że rząd chce forsować zmiany w sądownictwie, nie czekając na pełne odblokowanie procedur legislacyjnych, czyli na werdykt wyborców w wyborach prezydenckich.

Dlaczego Donald Tusk w kwestii praworządności chce pokazać stanowczość

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Prawne
Gutowski, Kardas: Ryzyka planu na neosędziów
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Lewicowy sen o krótszej pracy - czy rynek to wytrzyma
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Przepisy Apteka dla Aptekarza – estońskie nauki dla Polski
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Reforma SN, czyli budowa na spalonej ziemi
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy Adam Bodnar odsłonił już wszystkie karty w sprawie tzw. neosędziów?