Aktualizacja: 27.11.2016 10:46 Publikacja: 27.11.2016 10:29
Foto: 123RF
Niedawne zamieszanie związane z reprywatyzacją warszawskich nieruchomości, szczególnie to medialne, niespodziewanie rykoszetem uderzyło w całą polską palestrę. W konsekwencji rozpoczęła się dyskusja, co jest dopuszczalne, a co nie, w wykonywaniu zawodu adwokata. Nagle zaczęto na nowo poszukiwać dotychczas oczywistej odpowiedzi na pytanie o rolę i zadania adwokatury we współczesnym świecie. Przedstawiciele zawodu zaufania publicznego ponownie stanęli przed koniecznością odnalezienia swojej tożsamości społecznej i zawodowej. Nie da się ukryć, iż od dziesięciu lat zawód adwokata jest pod wpływem presji zmian, i, co trzeba jasno wskazać, niekoniecznie dobrych. Każda władza bez względu na jej koloryt podejmuje rozmaite działania, które konsekwentnie od lat obniżają status tej grupy zawodowej. Przyczyn tego stanu rzeczy można szukać na wielu poziomach. Z punktu widzenia władzy otwarcie zawodu to cel polityczny mający uzasadniać populistyczne hasła walki z nepotyzmem i wyrównywanie szans dostępu do zawodu, szczególnie dla młodych prawników. Obserwując na bieżąco skutki owych działań, można stwierdzić, iż rzeczywiście szanse zostały wyrównane. Tyle tylko, iż są to równe szanse na realne bezrobocie.
Czy projektowana nowelizacja ordynacji podatkowej ukróci instrumentalne wszczynanie postępowań karnych skarbowyc...
Uprzejmie informuję rząd, że to nie jest żadna ulga. Jak mam milion złotych i mieszkanie warte milion złotych, t...
Jak pogodzić uszczelnianie systemu podatkowego z obietnicami wprowadzania nowych przepisów z półrocznym wyprzedz...
Gdyby wolność słowa miała dotyczyć wyłącznie poglądów, z którymi się zgadzamy, byłaby zupełnie niepotrzebna. Ta...
Trybunał Stanu bardziej przypomina przedrozbiorowy Sąd Sejmowy niż niezawisły trybunał odpowiadający konstytucyj...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas