Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 23.09.2017 09:13 Publikacja: 23.09.2017 02:00
Na lubelskiej Spartakiadzie oprócz tradycyjnych dyscyplin były też nietypowe, np. rzut beczką piwną.
Foto: Rzeczpospolita, Paweł Rochowicz
Rz: Był pan jednym z głównych organizatorów 28. Ogólnopolskiej Spartakiady Prawników Lublin 2017. Jak się udała?
Arkadiusz Bereza: Myślę, że pod każdym względem. Do udziału w zawodach zgłosiło się ponad 550 zawodników. Spośród nich około 10 proc. mieszka w Lublinie i okolicach, ale pozostali przyjechali z różnych zakątków kraju. Silne reprezentacje wystawił Wrocław, Poznań i jak zawsze Warszawa. W wielu przypadkach uczestnicy odwiedzili przy okazji miasto, w którym w przeszłości studiowali prawo. To bardzo cieszy. Zawodnicy rywalizowali w ponad 70 konkurencjach w różnych kategoriach wiekowych. Od strony sportowej staraliśmy się przygotować spartakiadę jak najbardziej profesjonalnie. Wiele konkurencji odbywało się z wykorzystaniem sprzętu używanego na zawodach rangi mistrzostw Polski. Ale oczywiście taka impreza ma też charakter środowiskowy, więc głos uczestników i dobra atmosfera są ważne. Stąd czasem spontaniczne zmiany programu. Podczas turnieju pływackiego zawodnikom tak udzieliła się atmosfera zawodów, że powołali kilka dodatkowych drużyn do sztafety. Choć konkurencji nie było w planach, to ją zorganizowaliśmy na życzenie tych zawodników. Chciałbym przy tej okazji podziękować wszystkim, którzy pracowali przy organizacji imprezy. Myślę, że dobrze wpisała się w obchody jubileuszu 700-lecia Lublina.
Na łamach Rzeczpospolitej 6 listopada nawoływałem, aby kompetencje nadzoru sztucznej inteligencji (SI) oddać Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). 20 listopada ukazał się tekst polemiczny, autorstwa mecenasa Przemysława Sotowskiego, w którym Pan Mecenas powołuje kilkanaście tez na granicy dezinformacji, bez uzasadnienia, oprócz „oczywistej oczywistości”. Tak jakby autor był bardziej politykiem niż prawnikiem. Niech mottem mojej repliki będzie to, co 12 sierpnia 1986 roku powiedział Ronald Reagan “Dziewięć najbardziej przerażających słów w języku angielskim to „Jestem z rządu i jestem tu, aby pomóc”
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Dla wielu obywateli skrzywdzonych w czasach PRL, wejście sędziów stanu wojennego do sądów w III RP było nieakceptowalne. Niemoc ludzi Solidarności, aby to wejście zablokować, odebrała szacunek Temidzie na dekady.
Przez ostatni rok główny ciężar działań i uwagi skupiony był na przywracaniu praworządności, choć z góry było wiadomo, że przy tym prezydencie para pójdzie w gwizdek. Jednocześnie w tym czasie nie zrobiono niczego, co by wydatnie poprawiło efektywność wymiaru sprawiedliwości.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Wiele obietnic pracowniczych zostało już zrealizowanych. Zabrakło jednak odważnych, kluczowych zmian w ubezpieczeniach społecznych.
Od dziś obowiązują unijne przepisy ws. bezpieczeństwa produktów sprzedawanych w internecie. Polska ich nie implementowała, więc na razie za niedopełnienie obowiązków nie grożą sankcję. Warto jednak dostosować się do nich zawczasu.
Prokurator Lindgren postuluje utworzenie urzędu z publicznymi obrońcami, ale Szwedzkie Stowarzyszenie Adwokatów nie chce o tym słyszeć.
Sprawa byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego budzi emocje. Trzeba jednak pamiętać, że wciąż chroni go domniemanie niewinności, którego nikt nie może mu odmówić – mówi „Rzeczpospolitej” prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati.
Uchylenie ustawy o lekarzu sądowym i pozostawienie każdemu lekarzowi prawa do wystawiania zaświadczeń usprawiedliwiających niestawiennictwo w sądzie z powodu choroby - takie rozwiązanie proponuje Naczelna Rada Adwokacka.
Środowisko radców prawnych konsekwentnie powierza stanowisko prezesa samorządu mężczyznom. Czy to oznacza, że kobiety się nie nadają?
To prawda, władze samorządu radców prawnych lubią ciszę i unikają niewygodnych pytań, a karty są z góry rozdane.
Podejrzany, żeby uzyskać optymalną poradę prawną, musi być szczery, a nie będzie bez gwarancji tajemnicy adwokackiej.
Dochowanie staranności adwokata czy radcy prawnego monitoruje do pewnego stopnia jego samorząd, a dodatkową gwarancją dla klienta jest ich obowiązkowe OC.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas