Gminom nie wolno wspierać remontów przeprowadzanych przez wspólnoty mieszkaniowe - orzekł Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II G SK 411/08). Jest to bowiem pomoc dla właścicieli prywatnych nieruchomości, a gmina może przeznaczać dotacje tylko na cele publiczne. Zdaniem sądu remont elewacji kamienic w centrum miasta nie jest celem publicznym, bo skorzystają na nim wyłącznie właściciele tych budynków. Moim zdaniem stanowisko NSA razi brakiem głębszej refleksji na temat celu publicznego.
Sprawa dotyczy gminy Karpacz, ale wiele samorządów w Polsce decydowało się dołożyć z publicznej kasy do remontów przeprowadzanych przez wspólnoty mieszkaniowe. Dotacjom zawsze podlegały prace dotyczące elementów zewnętrznych budynków: dachów, elewacji. Gminy bowiem słusznie uważały, że krajobrazem miasta są domy, a nie łąki. Przestrzeń miejska ukształtowana jest głównie przez budowle - lepiej lub gorzej zaprojektowane i lepiej lub gorzej utrzymane. Czy interesem tylko prywatnym byłby remont elewacji i dachów zdewastowanych kamienic w centrum Łodzi? Zachwycił się nimi Dawid Lynch, jeden z bardziej mrocznych reżyserów filmowych.
Centra polskich miast to często strzępy odnowionej zabudowy i gruzowiska stojących mimo wszystko kamienic. Brak planów zagospodarowania, brak pomysłów na ciekawą przestrzeń wspólną przy dynamicznej zmianie struktury własności. Gdyby wszystkie wspólnoty mieszkaniowe z głównej ulicy miasta poprosiły gminę o opłacenie i przygotowanie projektu wspólnego remontu wszystkich elewacji z zachowaniem zasad ładu przestrzennego (co się jeszcze nie zdarzyło) to według Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu i NSA, który podtrzymał jej stanowisko w sprawie Karpacza, służyłoby to prywatnemu interesowi właścicieli tych kamienic.
Nie ulega dla mnie wątpliwości, że potrzebą zbiorową mieszkańców miasta jest jego ładny wygląd. Po prawdzie: odnowa elewacji jest dla mieszkańców budynku mniej użyteczna niż remont klatek schodowych czy wymiana pionów wodnych. Ład przestrzenny jest wymieniony jako pierwszy w katalogu przykładowych zadań własnych gminy w ustawie o samorządzie gminnym (art. 7 ust. 1 pkt 1). Wspieranie remontów części zewnętrznych budynków prywatnych w centrach miast leży zatem w interesie obu wspólnot: mieszkaniowej i samorządowej. Dobrym przykładem jest Szczecin, gdzie od 12 lat miasto realizuje program „Nasz Dom”. Gmina dołożyła ponad 15 milionów złotych na remonty o wartości ponad 60 milionów. Zmobilizowało to wspólnoty mieszkaniowe w Szczecinie do rywalizacji o miejskie pieniądze. Wspólnoty, które ich nie dostały, a przygotowały remonty, przeprowadzały je samodzielnie, a wygląd miasta poprawił się. RIO ze Szczecina na szczęście nie zajęła się tą uchwałą.Jednak interpretacja RIO z Wrocławia odcisnęła swe piętno na myśleniu o finansach gminnych – z pomysłu podjęcia uchwały o pomocy dla wspólnot mieszkaniowych wycofało się wiele miast w Polsce.
Wyrok NSA może mieć szersze skutki niż wątpliwa oszczędność pieniędzy w budżecie gmin. Trwa spór o ilość i jakość reklam w miastach. Komercyjne zawłaszczanie przestrzeni nie służy estetyce miejskiej, z drugiej strony prawo własności to także prawo do zarobku. Należy szukać kompromisu, który wywarzy interesy właścicieli budynków i właścicieli miasta- mieszkańców. Jednak stanowisko przyjęte przez NSA utrudni porozumienie. Skoro remont elewacji jest prywatną sprawą właścicieli lokali to wykorzystanie tej elewacji również. Wynajem elewacji na krzykliwe reklamy na wiele lat będzie uzasadniany koniecznością zarobienia na remont, nawet jeśli nie zostanie on przeprowadzony.