Reklama
Rozwiń
Reklama

Kara śmierci dla wszystkich - Wojciech Tumidalski o nowym rodzaju kradzieży

Pościg policji za złodziejami nie ma końca. Goniący zawsze będą pół kroku za gonionymi. Ścigać jednak trzeba. Ale skutecznie.

Aktualizacja: 04.02.2019 20:36 Publikacja: 04.02.2019 19:56

Kara śmierci dla wszystkich - Wojciech Tumidalski o nowym rodzaju kradzieży

Foto: Adobe Stock

O walce z nowymi formami przestępczości piszemy z powodu projektu nowelizacji kodeksu karnego, który zasadniczo podnosi sankcje za wiele typów przestępstw. Kary śmierci nie proponuje, bo w warunkach członkostwa Polski w Radzie Europy to prawnie niemożliwe. Nie jest jednak tajemnicą, że minister Ziobro, zadeklarowany zwolennik kary głównej, uważa, iż prawo powinno być surowe, i jego skuteczności upatruje właśnie w zaostrzeniu sankcji. „Kara śmierci dla wszystkich" – streścił kiedyś ten program mój przyjaciel. Tak radykalnie na szczęście nie idziemy, ale obostrzeń ma być wiele.

W kodeksie karnym ma się nawet pojawić nowy typ kradzieży: kradzież kart płatniczych albo dokonywanie internetowych przelewów z konta innej osoby bez jej zgody. Ma za to grozić do dziesięciu lat więzienia. Resort sprawiedliwości nie chce już być pół kroku za złodziejami. Zauważył, że internetowe kradzieże sądy raz uznawały za zwykłe, za które grozi do pięciu lat więzienia, a kiedy indziej za takie z włamaniem, karane od roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Teraz mają nie mieć problemu z karaniem surowszym.

Dziesięć lat więzienia to dużo. Tyle samo grozi za atak na policjanta albo pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem. Wewnętrzna spójność kar w kodeksie już dawno została rozchwiana.

Czy kara odstraszy internetowych złodziei? Wątpię. Gdyby tak było, to za czasów obowiązywania kary śmierci nie dochodziłoby do zabójstw ani innych okrutnych zbrodni. A przecież ludzie ginęli z rąk morderców.

Przypomina się anegdota z czasów premiera PRL Piotra Jaroszewicza, który – zbulwersowany śmiercią konduktora wyrzuconego z pociągu – żądał, by w kodeksie karnym zapisać, że za wyrzucenie pracownika kolei grozi kara surowsza niż za zwykłe zabójstwo. Wtedy Jaroszewiczowi wyperswadowano taką kazuistykę. A dziś?

Reklama
Reklama

O walce z nowymi formami przestępczości piszemy z powodu projektu nowelizacji kodeksu karnego, który zasadniczo podnosi sankcje za wiele typów przestępstw. Kary śmierci nie proponuje, bo w warunkach członkostwa Polski w Radzie Europy to prawnie niemożliwe. Nie jest jednak tajemnicą, że minister Ziobro, zadeklarowany zwolennik kary głównej, uważa, iż prawo powinno być surowe, i jego skuteczności upatruje właśnie w zaostrzeniu sankcji. „Kara śmierci dla wszystkich" – streścił kiedyś ten program mój przyjaciel. Tak radykalnie na szczęście nie idziemy, ale obostrzeń ma być wiele.

Reklama
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Konserwowanie patologii w KRS
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Uderzając w Żurka, trafił w neosędziów
Opinie Prawne
Rafał Sikorski: Jak to jest z tymi patentami w branży farmaceutycznej
Opinie Prawne
Michał Szułdrzyński: KSeF to dodatkowe miliardy w budżecie, ale i wielkie zagrożenia
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Opinie Prawne
Prof. Marek Safjan: Jak wydobyć się z zapaści państwa prawa?
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama