Mali przedsiębiorcy chcą ochrony jaką mają konsumenci - rozmowa z prof. Michałem Romanowskim

Większość przedsiębiorców bardziej przypomina konsumentów - mówi prof. Michał Romanowski.

Aktualizacja: 15.06.2019 18:30 Publikacja: 15.06.2019 17:46

Mali przedsiębiorcy chcą ochrony jaką mają konsumenci - rozmowa z prof. Michałem Romanowskim

Foto: materiały prasowe

Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii zaprezentowało szereg zmian dla małych i średnich, a zwłaszcza dla indywidualnie prowadzonych firmy. Jedną z nich jest objęcie statusem konsumenta drobnych przedsiębiorców. To dobry pomysł?

- To doniosła zmiana zrywająca z dotychczasową fikcją. Wpisanie do pierwszej wersji projektu części ogólnej kodeksu cywilnego reguły rozciągającej ochronę prawa konsumenckiego na drobnych przedsiębiorców zaproponowałem jako przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego już w 2008 r.

Pozostało to niestety w sferze projektu.

Tak, niemniej bardzo pozytywnie oceniam objęcie w tym projekcie ochroną prawa konsumenckiego osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą Mikro i mali przedsiębiorcy stanowią ok. 96 proc. wszystkich przedsiębiorców.

Zrywamy z fikcją?

Tak. Projekt z nią zrywa. Zmiana np. będzie dotyczyła rozstrzygania sporów między osobą fizyczną prowadzącą jednoosobową działalność gospodarczą lub w formie spółki osobowej, np. w zakresie handlu, rzemiosła, innowacji, w tym w postaci franszyzy, a firmą telekomunikacyjną (w zakresie usług telekomunikacyjnych), bankiem (w zakresie usług bankowych), firmą energetyczną (w zakresie dostawy energii), liniami lotniczymi (w zakresie usług transportowych) itp. Drobny przedsiębiorca będzie mógł korzystać z ochrony przewidzianej dla konsumentów w kodeksie cywilnym, w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów, ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, przepisom o ochronie konsumentów na rynku usług finansowych, energetycznych, telekomunikacyjnych itp. Przepis jest zredagowany zawile, czyli wadliwie, ale idea jest słuszna.

Zaproponowano też kolejne zmiany ułatwiające dziedziczenie firm rodzinnych.

Zmiana w prawie spadkowym to dobry przyczynek do dyskusji, a chodzi tu o wprowadzenie fundacji prywatnej typu rodzinnego (Polska ma tu wielkie tradycje sprzed kilkuset lat oraz są znakomite wzorce w Europie Zachodniej) oraz przywrócenie spółki cichej zlikwidowanej w 1964 r. Ordynacje rodowe (powiernictwo rodowe) oparte na instytucji fideikomisu familijnego znane były w Polsce od początku XVI w. (m.in. rodziny Zamoyskich i Radziwiłłów). Były to prototypy współczesnej fundacji rodzinnej. Pozytywnie oceniam więc przepisy zmieniające prawo spadkowe ułatwiające sukcesję na wypadek śmierci, a więc umożliwienie, aby udział kapitałowy w spółce osobowej mógł być przedmiotem zapisu windykacyjnego, możliwość rozliczenia w czasie zachowku, gdy w skład spadku wchodzi przedsiębiorstwo oraz prawa do zrzeczenia się zachowku. Chodzi tu o zapewnienie ciągłości działania przedsiębiorstwa na wypadek śmierci.

Czy te zmiany wystarczą?

Nie wystarczą. Najwyższy czas na przyjęcie rozwiązania systemowego w zakresie sukcesji polegającego na wprowadzeniu do prawa polskiego instytucji fundacji rodzinnej tak bardzo popularnej w Europie Zachodniej, która pozwala uniknąć tych wszystkich problemów punktowo i z tej racji niewystarczająco dotykanych przez projekt. 30 lat po transformacji w Polsce nie opracowano systemowej koncepcji prawnej funkcjonowania firm rodzinnych i korzystania z kapitału rodzinnego w modelu 3F (family, friends and fools) oraz nie dopuszczono do działania fundacji prywatnych typu rodzinnego. Spółka cicha została wyrugowana z systemu prawa polskiego w 1964 r. a prawo o fundacjach pozwala na zakładanie wyłącznie fundacji pożytku publicznego (co jest zresztą przedmiotem nadużyć).

Kolejna propozycja zmierza do ochrony konta indywidualnego przedsiębiorcy. Proponuje się rozszerzenie przepisów o kwocie wolnej od zajęcia na wszystkie rodzaje rachunków. Jak pan to ocenia?

Jako logiczne i słuszne. Wiele osób fizycznych nie wprowadza rozdzielności majątkowej między majątkiem wykorzystywanym na potrzeby działalności gospodarczej i majątkiem przeznaczonym do zapewnienia potrzeb życiowych prowadząc działalność w formie jednoosobowego przedsiębiorcy, spółki cywilnej lub spółki handlowej osobowej. Ta swoista unia majątkowa przejawia się w osobistej odpowiedzialności za zobowiązania w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej, które mogą być zaspokajane z całego majątku przedsiębiorcy bez względu na jego przeznaczenie dla potrzeb życiowych np. mieszkanie, jedzenie, ubranie, oświata itp. czy dla potrzeb gospodarczych. Nie ma zatem zasłony korporacyjnej chroniącej majątek małego przedsiębiorcy przed wierzycielami. Skoro działalność gospodarcza jest przedmiotem pracy małego przedsiębiorcy i ryzykuje on całym swoim majątkiem, to uzasadnione jest, by ochrona przed zajęciem komorniczym dla celów takich jak w przypadku osoby fizycznej pracującej na podstawie umowy o pracę była analogiczna.

Jerzy Bańka, wiceprezes Związku Banków Polskich, nie jest entuzjastą tego pomysłu. Uważa, że to kolejny przejaw trendu, aby przedsiębiorców traktować jak konsumentów. Zmiana utrudni dochodzenie długów od przedsiębiorców.

Nie podzielam tego poglądu. Rozwiązania prawne muszą poszukiwać punktu równowagi między interesem wierzyciela i interesem dłużnika. Podobnie poszukujemy punktu równowagi między interesem przedsiębiorcy i konsumenta. W prawie spółek mamy zasadę wyłączonej lub ograniczonej odpowiedzialności wspólników wobec wierzycieli spółki, co na pierwszy rzut oka wydaje się niekorzystne dla wierzycieli, ponieważ może prowadzić do nadużyć. Jednak zasada ta stała się odpowiedzią na potrzeby uczestników obrotu, a więc i dłużników, i wierzycieli. Chronimy także dłużnika przed wierzycielem w ramach postępowań restrukturyzacyjnych i postępowania upadłościowego, ponieważ wartością jest danie dłużnikowi szansy. Dyskusja nad różnicowaniem statusu drobnego przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną jest od ponad 10 lat obecna w pracach prawodawczych w Unii Europejskiej i w Polsce.

Tu jednak chodzi o rachunek, konkretny majątek dłużnika.

W przypadku ochrony rachunku osoby fizycznej-przedsiębiorcy chronimy przecież tę samą wartość polegającą na zapewnieniu minimalnych środków do życia, a status osoby fizycznej jako przedsiębiorcy nie uzasadnia różnicowania ochrony. Ochrona podstawowych potrzeb osoby fizycznej – przedsiębiorcy pełni taki sam cel jak osoby fizycznej niebędącej przedsiębiorcą.

Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii zaprezentowało szereg zmian dla małych i średnich, a zwłaszcza dla indywidualnie prowadzonych firmy. Jedną z nich jest objęcie statusem konsumenta drobnych przedsiębiorców. To dobry pomysł?

- To doniosła zmiana zrywająca z dotychczasową fikcją. Wpisanie do pierwszej wersji projektu części ogólnej kodeksu cywilnego reguły rozciągającej ochronę prawa konsumenckiego na drobnych przedsiębiorców zaproponowałem jako przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego już w 2008 r.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Prof. Michał Jackowski: Alkoholowe tubki i zakazane systemy AI
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędzia pijak albo złodziej czy czas trwania procesów? Co bardziej szokuje?
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Jeden rabin mówi, że Korneluk, drugi, że Barski
Opinie Prawne
Jarosław Kuisz: Czy sztuczna inteligencja zastąpi neosędziów?
Opinie Prawne
Rafał Dębowski: Prawo lotnicze. Przepis na paraliż inwestycyjny