Tak. Projekt z nią zrywa. Zmiana np. będzie dotyczyła rozstrzygania sporów między osobą fizyczną prowadzącą jednoosobową działalność gospodarczą lub w formie spółki osobowej, np. w zakresie handlu, rzemiosła, innowacji, w tym w postaci franszyzy, a firmą telekomunikacyjną (w zakresie usług telekomunikacyjnych), bankiem (w zakresie usług bankowych), firmą energetyczną (w zakresie dostawy energii), liniami lotniczymi (w zakresie usług transportowych) itp. Drobny przedsiębiorca będzie mógł korzystać z ochrony przewidzianej dla konsumentów w kodeksie cywilnym, w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów, ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, przepisom o ochronie konsumentów na rynku usług finansowych, energetycznych, telekomunikacyjnych itp. Przepis jest zredagowany zawile, czyli wadliwie, ale idea jest słuszna.
Zaproponowano też kolejne zmiany ułatwiające dziedziczenie firm rodzinnych.
Zmiana w prawie spadkowym to dobry przyczynek do dyskusji, a chodzi tu o wprowadzenie fundacji prywatnej typu rodzinnego (Polska ma tu wielkie tradycje sprzed kilkuset lat oraz są znakomite wzorce w Europie Zachodniej) oraz przywrócenie spółki cichej zlikwidowanej w 1964 r. Ordynacje rodowe (powiernictwo rodowe) oparte na instytucji fideikomisu familijnego znane były w Polsce od początku XVI w. (m.in. rodziny Zamoyskich i Radziwiłłów). Były to prototypy współczesnej fundacji rodzinnej. Pozytywnie oceniam więc przepisy zmieniające prawo spadkowe ułatwiające sukcesję na wypadek śmierci, a więc umożliwienie, aby udział kapitałowy w spółce osobowej mógł być przedmiotem zapisu windykacyjnego, możliwość rozliczenia w czasie zachowku, gdy w skład spadku wchodzi przedsiębiorstwo oraz prawa do zrzeczenia się zachowku. Chodzi tu o zapewnienie ciągłości działania przedsiębiorstwa na wypadek śmierci.
Czy te zmiany wystarczą?
Nie wystarczą. Najwyższy czas na przyjęcie rozwiązania systemowego w zakresie sukcesji polegającego na wprowadzeniu do prawa polskiego instytucji fundacji rodzinnej tak bardzo popularnej w Europie Zachodniej, która pozwala uniknąć tych wszystkich problemów punktowo i z tej racji niewystarczająco dotykanych przez projekt. 30 lat po transformacji w Polsce nie opracowano systemowej koncepcji prawnej funkcjonowania firm rodzinnych i korzystania z kapitału rodzinnego w modelu 3F (family, friends and fools) oraz nie dopuszczono do działania fundacji prywatnych typu rodzinnego. Spółka cicha została wyrugowana z systemu prawa polskiego w 1964 r. a prawo o fundacjach pozwala na zakładanie wyłącznie fundacji pożytku publicznego (co jest zresztą przedmiotem nadużyć).
Kolejna propozycja zmierza do ochrony konta indywidualnego przedsiębiorcy. Proponuje się rozszerzenie przepisów o kwocie wolnej od zajęcia na wszystkie rodzaje rachunków. Jak pan to ocenia?