Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 28.02.2015 01:00 Publikacja: 28.02.2015 23:01
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
W ostatnich miesiącach przedstawiciele władzy ustawodawczo- wykon a w c z e j przekroczyli kolejne granice ingerowania w porządek konstytucyjny zakładający uwzględnienie w ramach podziału władzy państwowej również niezależnej władzy sądowniczej. Mowa o uchwalonej przez Sejm na posiedzeniu 15 stycznia 2015 r. ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, która po poprawkach wprowadzonych 7 lutego 2015 r. na XX posiedzeniu Senatu wraca do Sejmu. Najpewniej, mimo płynących z zewnątrz zastrzeżeń, zostanie przyjęta. O ustawie tej, która w środowisku sędziowskim zyskała miano Lex Biernacki od nazwiska byłego ministra sprawiedliwości, powiedziano i napisano już wiele, notabene wyłącznie negatywnie. Nawet jej twórcy nie próbują jej publicznie bronić. Czynią to tylko wtedy, gdy muszą, w parlamencie, w sposób zresztą obrażający inteligencję wszystkich słuchaczy. Oczywiście, jak zwykle z projektami ministra sprawiedliwości w dziedzinie ustroju sądów powszechnych, bez skutku.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Obecna koalicja miała szansę odwrócić trend i stworzyć bardziej przejrzysty, przewidywalny system podatkowy. Zam...
Koalicja rządząca „odziedziczyła” po poprzednikach wymiar sprawiedliwości pogrążony w chaosie. Po dwóch latach ó...
Kiedy przed niemal rokiem pisaliśmy na tych łamach o konieczności szybkiej i racjonalnej implementacji do polski...
Przepisy unijne z zakresu konkurencji mają zapewnić przedsiębiorstwom sprawiedliwe i równe warunki prowadzenia d...
Cel nie zawsze uświęca środki. Nie jest rzeczą sędziów zawieranie wątpliwych prawnie kompromisów o zabarwieniu q...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas