Aktualizacja: 08.08.2019 20:51 Publikacja: 08.08.2019 17:14
Foto: adobestock
Do opisania zjawisk, na które chcę zwrócić uwagę czytelnika, użyję dwóch słów: horror i apokalipsa. Horror wydaje się adekwatny do opisu zalewu odbiorców mediów elektronicznych reklamami, emitowanymi ponad wszelki rozsądek na poziomie urągającym dobremu smakowi i estetyce. Powodującymi bóle głowy, stany lękowe, ataki paniki, przyśpieszenie pulsu oraz niekontrolowane chaotyczne rzucanie się w poszukiwaniu pilota w celu ściszenia ryku bloków reklamowych.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Gdy narasta rosyjskie zagrożenie, a Stany Zjednoczone ograniczają zaangażowanie w obronę Europy, wybór nowego ka...
Nie ma rocznic o prostej i łatwej historii. To dotyczy wszystkich świąt, także kościelnych.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas