Polacy w Ameryce - rola Polonii w USA

Wystawa poświęcona Polakom w Ameryce pokazuje, że daliśmy temu krajowi wszystko to, co najlepsze, czym Stany Zjednoczone błyszczały i błyszczą – pisze socjolog polityki

Publikacja: 09.11.2010 23:50

Bronisław Misztal

Bronisław Misztal

Foto: archiwum prywatne

Red

Energia, entuzjazm i wartości etyczne stanowią tę formę kapitału społecznego, jaki polscy emigranci zabierali ze sobą, gdziekolwiek się udawali. Ciężko pracujący, pozytywnie nastawieni do życia, uśmiechnięci i zawsze gotowi dać z siebie więcej, nigdy zaś samolubni – takie cechy charakteryzowały naszych rodaków pracujących w stalowniach w stanie Indiana, na rusztowaniach w Chicago, w fabrykach samochodów General Motors w Detroit czy wreszcie w sklepach na nowojorskim Greenpoincie.

Słynne studium socjologów Williama Thomasa i Floriana Znanieckiego „Chłop polski w Europie i Ameryce” daje świadectwo temu ogromnemu wysiłkowi społecznemu i kulturowemu, jaki połączył losy naszych dwóch miłujących demokrację narodów. Polacy przybyli do Ameryki wcześnie, zainwestowali swój najbardziej wartościowy kapitał społeczny w dostatek i stabilność ich adoptowanego kraju i byli jeszcze w stanie wspomagać swoją własną ojczyznę.

Przypuszczalna wielkość przekazów pieniężnych wysyłanych przez naszych do kraju w latach 1946 – 1980 przekracza całą wartość rządowej pomocy, jaką Stany Zjednoczone udzieliły Niemcom w ramach planu Marshalla. Ten ogromny wysiłek, w większości anonimowy, bo podejmowany przez podzieloną wspólnotę etniczną, nie może być zapomniany.

Wystawa „Polacy w Ameryce – 400 lat” w warszawskich Łazienkach pokazuje ten wielki proces historyczny i wysiłki, jakie nasi rodacy podejmowali, by nie tylko zaadaptować się w Ameryce, ale także by tę Amerykę budować. Pokazuje ona inną twarz narodu polskiego, gdyż dokumentuje fakt, iż nie traktowaliśmy Stanów Zjednoczonych jedynie jako miejsca ucieczki zdesperowanych i zubożałych mas imigranckich, lecz wręcz przeciwnie, że daliśmy temu krajowi wszystko to, co najlepsze, czym Ameryka błyszczała i błyszczy.

Paderewski, późniejszy minister spraw zagranicznych i premier rządu, dał Stanom swą muzykę; Kościuszko i Pułaski przekazali znajomość strategii wojskowej; Modrzejewska poruszała serca tysięcy widzów teatralnych. Z kolei Florian Znaniecki, antropolog Bronisław Malinowski, historyk Oskar Halecki czy ekonomista Oskar Lange przyczynili się do rozwoju nauki i kultury akademickiej. Znaleźć można wiele innych zadziwiających przykładów Polaków, którzy przyczynili się swoim życiem do wielkości tej Ameryki, jaką znaliśmy, i tej, jaką ona jest dzisiaj.

W dobie ciągłego oczekiwania na to, by Stany Zjednoczone zniosły w końcu wizy dla Polaków, warto może, aby ta wystawa stała się miejscem, o którym pamięta urzędująca administracja waszyngtońska. A tu dobrym sygnałem jest fakt, iż patronat nad tą wystawą objął ambasador USA w Polsce Lee Feinstein.

Autor jest dyrektorem wykonawczym Community of Democracies, organizacji międzyrządowej z siedzibami w Warszawie i Waszyngtonie. Od grudnia 2007 r. do stycznia 2009 r. był dyrektorem gabinetu politycznego szefa polskiego MSZ. Wystawa „Polacy w Ameryce – 400 lat” jest czynna od 5 XI 2010 do 30 IV 2010 roku w warszawskich Łazienkach Królewskich

Energia, entuzjazm i wartości etyczne stanowią tę formę kapitału społecznego, jaki polscy emigranci zabierali ze sobą, gdziekolwiek się udawali. Ciężko pracujący, pozytywnie nastawieni do życia, uśmiechnięci i zawsze gotowi dać z siebie więcej, nigdy zaś samolubni – takie cechy charakteryzowały naszych rodaków pracujących w stalowniach w stanie Indiana, na rusztowaniach w Chicago, w fabrykach samochodów General Motors w Detroit czy wreszcie w sklepach na nowojorskim Greenpoincie.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Fotka z Donaldem Trumpem – ostatnia szansa na podreperowanie wizerunku Karola Nawrockiego?
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Rosyjskie obozy koncentracyjne
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Donald Trump, mistrz porażki
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Źle o Nawrockim, dobrze o Hołowni, w ogóle o Mentzenie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie polityczno - społeczne
Wybory prezydenckie zostały rozstrzygnięte. Wiemy już, co zrobi nowy prezydent
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne