Polsce grożą podpalacze i ignoranci

Stoimy w obliczu wyraźnej fali nacjonalizmu, demagogii, kłamstwa i nieuczciwości, przed którą Polskę może obronić tylko Platforma – pisze poseł PO Stefan Niesiołowski.

Publikacja: 09.09.2014 02:08

Red

Od 30 lat z uwagą czytam wszystko, co napisał Aleksander Hall – jeden z wybitniejszych polityków, publicystów, a ostatnio także historyków demokratycznej opozycji i najnowszej historii Polski, Francji i Europy. Z większością opinii Halla w całości lub w części się zgadzam. Zawsze charakteryzuje je, podobnie jak styl działania współtwórcy Ruchu Młodej Polski, umiar, kultura, elegancja, troska o Polskę, znajomość materii i wystrzeganie się fanatyzmu.

Tak jest również w przypadku tekstu pt. „Platformo, nie kokietuj lewicy". Istotę rozumowania Halla stanowi lęk przed rozmyciem ideowym PO i jej przesunięciem na lewo oraz uleganiem przez nią naciskom środowisk lewicowo-liberalnych. W tekście został nawet delikatnie sformułowany pod adresem polityków Platformy zarzut co najmniej bierności w obliczu antykościelnych działań i prób zmuszenia Kościoła do milczenia. Taka postawa PO miałaby zapobiec dorwaniu się PiS do władzy. Hall zatem stwierdza: „Hasło to [»Wszystkie ręce na pokład«, gdy zagraża PiS] jest jednak zdecydowanie mniej skuteczne niż przed kilku laty. Atmosfera panująca w Polsce w drugiej fazie rządów ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego zaciera się w pamięci wielu wyborców zdegustowanych stylem obecnych rządów PO (...) PO jednak nie tylko rozmyła swoją ideową tożsamość. Niewątpliwie także przesunęła się w ostatnich latach wyraźnie na lewo (...) Platforma Obywatelska znalazła się pod silnym naciskiem autorytetów, celebrytów i mediów, które wyraźnie oczekują od niej, aby znalazła się ona w awangardzie walki o »świeckie państwo« (przez co rozumie się przede wszystkim nieobecność Kościoła w sferze publicznej) (...) Troską o zachowanie, a może raczej odzyskanie poparcia konserwatywnych wyborców powinien podpowiadać im [PO] jednak także interes wyborczy".

Nie widzę powodów do „zdegustowania się" stylem rządów PO. Moim zdaniem na tle wszystkich partii – a już zwłaszcza uprawiającego polityczne, a czasem zwykłe chuligaństwo, PiS – PO wygląda najlepiej. Stoimy w obliczu wyraźnej fali nacjonalizmu, demagogii, kłamstwa i nieuczciwości, przed którą Polskę może obronić tylko Platforma.

Ciemnota pchająca się do władzy

W subtelnych uwagach Halla jest dużo racji. Nie dotyczą one jednak istoty sporu w Polsce. To jest walka obrońców demokracji, europejskiej polityki, odpowiedzialności za kraj i jego rozwój z politycznym awanturnictwem, zemstą, osobistymi porachunkami rozsierdzonego Kaczyńskiego i ciemnotą pchającą się do władzy. Dobrze widzą to tak zwani zwykli ludzie, którzy codziennie podchodzą do mnie ulicach w każdym regionie Polski – a podczas wakacji sporo podróżowałem – i mówią: „Niech pan walczy!", „Trzymajcie się, żeby tylko oni nie doszli do władzy!", „Brońcie Polski!".

Nie wydaje mi się, aby słuszne było zrezygnowanie z najsilniejszego atutu Platformy – obrony Polski przed podpalaczami i ignorantami, których dobrze opisał znany plakat. Tylko zamiast miernoty Glińskiego dodałbym championa obrzydliwości Urbańskiego. Może warto tu przytoczyć kilka wypowiedzi czołowych liderów obozu pisowskiej katoprawicy: „Apelujemy o podpisywanie się pod stwierdzeniem o utracie przez Donalda Tuska polskich praw honorowych. Ludziom bez honoru nie podaje się ręki" (Małgorzata i Jan Żarynowie, apel z 30 czerwca 2014 r.), „Czas demokracji został przez Tuska zakończony. Kartka wyborcza nic już nie zmieni, czas na polski Majdan" (dr Bartosz Jóźwiak, prezes UPR, „Polska Niepodległa" 30 czerwca 2014 r.), „(...) widzę tylko dwie alternatywy na ten kryzys: rozgonić całą tę sitwę albo emigracja" (Wojciech Sumliński, Fronda.pl 27 czerwca 2014 r.), „Trwa niszczenie polskości w teatrach, szkołach, mediach" (Jan Pietrzak, „wSieci" 7 lipca 2014 r.), „Myślę, że ważne jest to, abyśmy stawali się coraz bardziej radykalni" (Andrzej Jaworski, poseł PiS, fronda.pl 23 czerwca 2014 r.), „Wybiła godzina W. Powstanie trwa!" (Marzena Nykiel, wpolityce.pl 3 sierpnia 2014 r.), „(...) jest wiele pseudochrześcijańskich emocji. Ale Polski już nie ma" (Wojciech Wencel, „Gość Niedzielny" 8 czerwca 2014 r.), „(...) należałoby napisać ściślej antykatolicki. Trwa europejska wojna domowa. Frontem jest próg każdego domu" (Robert Tekieli, „Gazeta Polska" 18 czerwca 2014 r.), „Nie przypuszczałem, że dożyję czasów, gdy zdeklarowanie się po stronie Kościoła, wiary katolickiej, czy Radia Maryja będzie wymagało odwagi" (Krzysztof Krawczyk, „Tygodnik Do Rzeczy" 4 sierpnia 2014 r.).

Najlepszy wybór

Tego typu wypowiedzi wypełniają ogromną część polskich mediów i przestrzeni publicznej, niektóre wprost wzywają do walki, a niektórzy publicyści pisowscy chwalą się, że gromadzą amunicję. Ten zalew kłamstwa i nienawiści popiera istotna część Kościoła i Episkopatu, i dlatego nie mogę się zgodzić z opinią Halla, że istnieje jakakolwiek próba zmuszenia Kościoła do milczenia. Jest dokładnie odwrotnie – to wielu księży i biskupów kłamie, czego przykładem jest m. in. sprawa ks. Lemańskiego.

Jak można suspendować ks. Lemańskiego, a popierać Rydzyka, którego media są jednym wielkim festiwalem kłamstwa i nienawiści? Dopóki biskupi nie usuną Rydzyka, ich wszystkie apele i listy będą niewiarygodne. Nie można wzywać do przestrzegania przykazań, gdy popiera się kogoś, kto nieustannie łamie przykazanie ósme – „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu". Kościół (w części, ale wystarczająco wpływowej) zapisuje dziś, obok poparcia Targowicy, najczarniejszy rozdział w historii Polski. Szkoda, że Aleksander Hall tego nie dostrzega.

Nie wydaje mi się, abyśmy mieli do czynienia z niebezpieczeństwem zepchnięcia Platformy na pozycję lewicową. Takie zamiary mają np. ci, co namawiają nas do zajmowania się problemami homoseksualistów, którzy dotąd będą krzyczeć o prześladowaniach, aż staną się świętymi krowami, jak na Zachodzie. Do tego nie dojdzie, a dziś i w dającej się przewidzieć przyszłości głos na PO to najlepszy wybór. To głos za rozwojem demokratycznej Polski.

Pisał w opiniach

Aleksander Hall

Platformo, nie kokietuj lewicy

" 25. 08. 2014 r.

Od 30 lat z uwagą czytam wszystko, co napisał Aleksander Hall – jeden z wybitniejszych polityków, publicystów, a ostatnio także historyków demokratycznej opozycji i najnowszej historii Polski, Francji i Europy. Z większością opinii Halla w całości lub w części się zgadzam. Zawsze charakteryzuje je, podobnie jak styl działania współtwórcy Ruchu Młodej Polski, umiar, kultura, elegancja, troska o Polskę, znajomość materii i wystrzeganie się fanatyzmu.

Tak jest również w przypadku tekstu pt. „Platformo, nie kokietuj lewicy". Istotę rozumowania Halla stanowi lęk przed rozmyciem ideowym PO i jej przesunięciem na lewo oraz uleganiem przez nią naciskom środowisk lewicowo-liberalnych. W tekście został nawet delikatnie sformułowany pod adresem polityków Platformy zarzut co najmniej bierności w obliczu antykościelnych działań i prób zmuszenia Kościoła do milczenia. Taka postawa PO miałaby zapobiec dorwaniu się PiS do władzy. Hall zatem stwierdza: „Hasło to [»Wszystkie ręce na pokład«, gdy zagraża PiS] jest jednak zdecydowanie mniej skuteczne niż przed kilku laty. Atmosfera panująca w Polsce w drugiej fazie rządów ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego zaciera się w pamięci wielu wyborców zdegustowanych stylem obecnych rządów PO (...) PO jednak nie tylko rozmyła swoją ideową tożsamość. Niewątpliwie także przesunęła się w ostatnich latach wyraźnie na lewo (...) Platforma Obywatelska znalazła się pod silnym naciskiem autorytetów, celebrytów i mediów, które wyraźnie oczekują od niej, aby znalazła się ona w awangardzie walki o »świeckie państwo« (przez co rozumie się przede wszystkim nieobecność Kościoła w sferze publicznej) (...) Troską o zachowanie, a może raczej odzyskanie poparcia konserwatywnych wyborców powinien podpowiadać im [PO] jednak także interes wyborczy".

Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Donald Trump antyszczepionkowcem? Po raz kolejny igra z ogniem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
felietony
Jacek Czaputowicz: Jak trwoga to do Andrzeja Dudy
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Nowy spot PiS o drożyźnie. Kto wygra kampanię prezydencką na odcinku masła?
Opinie polityczno - społeczne
Artur Bartkiewicz: Sondaże pokazują, że Karol Nawrocki wie, co robi, nosząc lodówkę
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie polityczno - społeczne
Rząd Donalda Tuska może być słusznie krytykowany za tempo i zakres rozliczeń