Polska jest jednym z sześciu największych krajów Unii Europejskiej. Ale w 12. roku naszej obecności w UE dobrze już wiemy, że warto – a nawet trzeba – uczestniczyć w sojuszach w ramach Unii. A najlepiej je tworzyć, aby zwiększyć narodową siłę rażenia. To „oczywista oczywistość".
Sojusze (koalicje) potrzebne były Polsce zawsze. Ale teraz być może są nam potrzebne szczególnie. Nowy rząd przez część mediów i środowisk politycznych na Zachodzie jest traktowany z dystansem. To pierwszy powód, aby radzić sobie w szerszym gronie. Ale drugi powód jest ważniejszy, bo wiąże się z wyzwaniem, które nie będzie, niestety, ograniczone czasem ustawowego trwania tego Sejmu i rządu. Chodzi rzecz jasna o kwestię imigrantów (uchodźców).