Reklama

Jerzy Haszczyński: Misja trzech odważnych państw

Liderzy z Polski, Czech i Słowenii, którzy wyruszyli do atakowanego przez Rosjan Kijowa, dają Putinowi znać, że na jego bezczelne żądania nie ma i nie będzie zgody.

Publikacja: 15.03.2022 20:10

Jerzy Haszczyński: Misja trzech odważnych państw

Foto: Twitter/Petr Fiala

Przypomina się Gruzja, rok 2008. Świat był inny. Rosja groźna jak dziś, choć niewielu to umiało dostrzec. Wtedy do Tbilisi podczas rosyjskiej inwazji wyruszył prezydent Polski Lech Kaczyński, któremu towarzyszyli przywódcy Ukrainy, Litwy, Estonii i Łotwy. Siedem lat później przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska odwiedził wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden (przedstawił się jako „Bideński”). „Patrzyłem (w 2008) tam na ciebie z wielkim uznaniem” – powiedział do szefa RE. „Dziękuję ci za komplement, Joe, ale mnie tam nie było. To był nasz prezydent Lech Kaczyński” – odparł Donald Tusk. Opisał to w swojej książce „Szczerze”. Teraz Joe Biden jest prezydentem i lada moment odwiedzi Polskę, a prawie cały Zachód nie ma wątpliwości, jakim państwem jest Rosja – dostrzega to, o czym krzyczeli uczestnicy wyprawy do Tbilisi.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina jeszcze daleko od pokoju. Co właściwie ustalono w Białym Domu?
Opinie polityczno - społeczne
Dagmara Jaszewska: Maks Korż i fenomen ruskiego hip-hopu, czyli rock and roll dzieje się dziś na Wschodzie
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polacy wychodzili sobie defiladę w Święto Wojska Polskiego. Nieprawdą jest, że czci się wyłącznie porażki
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Piąta rocznica wielkich protestów. Co się dzieje na Białorusi?
Opinie polityczno - społeczne
Największe kłamstwo wyboru Karola Nawrockiego. PiS sprzedaje nową narrację
Reklama
Reklama