Dominik Mierzejewski: Pekin patrzy na kryzys

Ściślejsze stosunki z Rosją będą stawiały Chiny w roli członka tej samej rodziny, co może dać USA nowe argumenty do zarzucania im imperialistycznych skłonności – pisze politolog.

Aktualizacja: 21.02.2022 10:02 Publikacja: 20.02.2022 18:17

Dominik Mierzejewski: Pekin patrzy na kryzys

Foto: AFP

Wang Yi, minister spraw zagranicznych Chińskiej Republiki Ludowej, wystąpił wirtualnie na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium 19 lutego br. Z jednej strony zapewniał, że integralność terytorialna Ukrainy jest niezbędna dla bezpieczeństwa w Europie, z drugiej strony dodał, że jednak trzeba uszanować racje rosyjskie. Choć do takich wypowiedzi „w rozkroku" w chińskiej polityce zagranicznej przywykliśmy, to niewątpliwie w tym przypadku rolę odegrało audytorium zgromadzone w Monachium – liderzy państw Zachodu.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Uwaga, dezinformacja! Dlaczego biskup Mering w homilii sięgnął po fake newsy
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Największy błąd Putina. Czy Trump zmusi go, by siadł do stołu?
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Niemcy się zbroją
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama