Cenny manuskrypt z XV w. ma być prezentem dla Węgier. Przedstawiciele Kancelarii Premiera sondowali to w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Kujawsko-Pomorskiego od miesięcy. Spotkali się ze zdecydowanym sprzeciwem. Mimo to do Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy o przekazaniu na rzecz Węgier kodeksu. Jako wnioskodawca widnieje poseł Piotr Babinetz z PiS.
„Przekazanie kodeksu na rzecz Węgier pozwoli wyrazić wdzięczność Narodu Polskiego i odwzajemnić gest przyjaźni Narodu Węgierskiego, jaki stanowiło podarowanie stronie polskiej pozłacanej zbroi dziecięcej króla Zygmunta II Augusta, pozostającej w zbiorach i pod zarządem Węgierskiego Muzeum Narodowego" – czytamy. Zdaniem wnioskodawców zabytek stanowi cenny eksponat w polskich zbiorach bibliotecznych, „jednakże nie ma ścisłego związku z historią Polski, natomiast dla Węgier pozostaje szczególnie cennym świadectwem dziedzictwa kulturowego i narodowego, związanym z osobą króla Macieja Korwina".
Nabyciem zabytku przez Skarb Państwa ma się zająć szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Tytułem wyrównania strat spowodowanych utratą kodeksu Książnica Kopernikańska w Toruniu ma otrzymać z budżetu 25 mln zł.
Czytaj więcej
Posłowie PiS chcą przekazać Węgrom papirusowy manuskrypt z XV wieku, który ma zostać wykupiony z Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu za 25 mln zł. Protestują przedstawiciele Książnicy.
Przeciwko pomysłowi protestują wybitni naukowcy, w tym przewodniczący Rady Naukowej prof. Janusz Tandecki, dyrektor Książnicy Danetta Ryszkowska-Mirowska, władze samorządowe, w tym marszałek Piotr Całbecki, i senatorowie KO.