Jan Maciejewski: Co przykrywa fala histerii?

Na pytanie zadane w tytule odpowiedź mogłaby być w zasadzie jedna: fakty. Poziom chaosu informacyjnego i przerażenia podniósł się do tego stopnia, że niemożliwe jest już nie tylko prowadzenie jakiejkolwiek debaty, ale co gorsza, wdrażanie rozwiązań choćby ocierających się o racjonalność.

Publikacja: 25.01.2022 19:20

Jan Maciejewski: Co przykrywa fala histerii?

Foto: AdobeStock

 

Wymieńmy kilka, pierwszych z brzegu, (niezalanego falą histerii) faktów. Rochelle Walensky, dyrektor CDC (Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom, agencji rządu federalnego USA), opublikowała 12 stycznia wyniki badań porównujących zjadliwość wariantu Omikron do wariantu Delta. I tak o 53 proc. niższe jest w związku z tym pierwszym ryzyko hospitalizacji, o 74 proc. – znalezienia się na oddziale intensywnej terapii. Z kolei ryzyko zgonu spada aż o 91 proc.

Tak więc jak omikron szybciej się rozprzestrzenia, tak jest też dużo mniej groźny. Pokazują to zresztą polskie statystyki – zmniejsza się zarówno śmiertelność, jak i liczba hospitalizacji. W ciągu ostatniego miesiąca (od 14 grudnia do 25 stycznia) liczba zajętych łóżek covidowych spadła w Polsce o 45 proc. Porównajmy te dane z apokaliptycznymi zapowiedziami 1 mln hospitalizacji w styczniu, które miał spowodować rozprzestrzeniający się wariant Omikron, a zobaczymy przepaść dzielącą fakty od panującego w mediach nastroju.

Te bowiem zajmują się od jakiegoś czasu wyłącznie jednym wskaźnikiem – liczbą pozytywnych testów. Który to czynnik jest niemiarodajny z dwóch powodów. Po pierwsze, w obliczu mniej zjadliwej, a bardziej zakaźnej mutacji będzie on siłą rzeczy wzrastał, nie przekładając się jednak bezpośrednio na wydajność służby zdrowia. Po drugie, jest bezpośrednio skorelowany z liczbą wykonanych testów. W połowie stycznia wynosiła ona około 50–60 tys., w ostat- nich dniach wzrosła do ponad 150 tys.

Szybujące statystyki pozytywnych wyników testów mają przełożenie na rzeczywistość przede wszystkim w kwestii liczby osób przebywających na kwarantannie. Jak jeszcze dwa tygodnie temu było to 183 tys. osób, tak obecnie (dane z wtorku) na kwarantannie przebywa 946 tys. Polaków. Nie są z kolei objęci kwarantanną zaszczepieni, a ich „udział" w zakażeniach to w ostatnim czasie (dane z Ministerstwa Zdrowia z 10–16 stycznia) prawie 56 proc.

Pędzimy więc na oślep, przy pogłębiającej się zapaści służby zdrowia we wszystkich innych, „pozacovidowych" obszarach – tu akurat spadająca na łeb na szyję liczba hospitalizacji jest jak najbardziej alarmującym faktem. Z kolei odpowiedzią na kolaps edukacji i zapaść psychiczną najmłodszych (liczoną choćby wzrastającą kilkukrotnie w okresie pandemii liczbą prób samobójczych) jest zapowiedź planowanego „zamknięcia szkół z dnia na dzień". Najwyższy czas wynurzyć oczy i usta ponad falę histerii.

Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?